Reklamowany jako największy wyścig kolarski w centralnej Europie dla zawodników do 23 roku życia, Carpathian Couriers Race 2017 (Karpacki Wyścig Kurierów ) przejechał przez nasz region. Barwny peleton można było podziwiać w powiatach wadowickim, suskim i oświęcimskim.
Karpacki Wyścig Kurierów organizowany jest przez Małopolski Związek Kolarski i jego zagranicznych partnerów jako hołd dla kurierów polskiego państwa podziemnego, setek młodych ludzi, którzy przez swoje ciche bohaterstwo przyczynili się do zwycięstwa w II wojnie światowej. Z narażeniem życia podróżowali po całej Europie dostarczając meldunki wywiadowcze dla państw alianckich o sytuacji w okupowanej przez Niemców Europie, o niemieckich obozach koncentracyjnych, o losach ludności żydowskiej, o nowych wynalazkach niemieckiego przemysłu zbrojeniowego czy w końcu o sile, dyslokacji i planach armii niemieckiej. Kurierzy zajmowali się również przeprowadzaniem z terenów okupowanej Polski, przez Słowację i Węgry i dalej do krajów alianckich ludzi zagrożonych w kraju aresztowaniem i śmiercią.
Tegoroczny wyścig rozpoczął się w sobotę w Tarnowie jazdą indywidualną na czas na dystansie 3,1 km. Wczoraj młodzi kolarze ścigali się z Nowego Sącza do Oświęcimia, mając do pokonania 167,5 km (w tym lotną premię w Spytkowicach). Dziś wyruszyli z Oświęcimia, by po przejechaniu premii lotnych w Zatorze i Makowie Podhalańskim oraz górskich w Łękawicy, Grzechyni i na Krowiarkach dotrzeć do Jabłonki. Etap liczył 106 km i miał duże znaczenie dla Jakuba Jąkały. Reprezentujący TC Chrobry Scott Głogów zawojanin nie tylko kręcił po dobrze sobie znanych drogach, ale przede wszystkim miał okazję przejechać przez rodzinną Zawoję.
Jutro ostatni dzień zmagań. Liczący 146 km odcinek odbędzie się na Węgrzech, a cykliści przejadą z Papy do Veszprem.
Autorem fotoreportażu jest Wojciech Ciomborowski
