Choć krew chciało oddać jeszcze kilkadziesiąt osób, ambulans, w którym można było to załatwić… po prostu odjechał. Stało się to dzień przed Wigilią w podżywieckiej Leśnej.
– To skandal. Tyle się mówi o potrzebie oddawania krwi, a tutaj nikt jej nie chciał – denerwował się czytelnik, opowiadając nam o tym incydencie.
Temat został szczegółowo opisany w najnowszym wydaniu “Żywieckiej Kroniki Beskidzkiej” – od dzisiaj w kioskach.
E-wydanie gazety można kupić tutaj.
Co tu szczegółowo opisywać. Skandal.