Obniżenie o około 10 metrów poziomu wody w Jeziorze Mucharskim odsłoniło ogromne połacie dna.
Ku zaskoczeniu spacerowiczów (wstępu nie zabraniają żadne tablice) na dnie jeziora pozostały liczne drzewa i krzewy. Niektóre z drzew mają po kilkanaście metrów wysokości (wystawały ponad taflę wody zanim spuszczono część wody z jeziora). W miejscach, gdzie niegdyś stały domy można znaleźć narzędzia rolnicze, wiadra… Dominuje pustkowie o brązowym i szarym kolorze. Można poczuć się jak Neil Armstrong i Edwin Aldrin gdy stanęli na Księżycu (dzisiaj mamy 50 rocznicę lądowania człowieka na Księżycu)…
Poniższe fotografie wykonano w rejonie nieistniejącej wioski Zagórze. Rdzawa woda wypływająca z jednego z zagłębień nie oznacza skażenia, a miejsce, gdzie płytko pod ziemią kryje się złoże rudy darniowej.
To efekt suszy czy planowany spust wody???
Planowany spust wody, zabezpieczać mają osuwiska. Gdyby był efekt suszy to człowiek nie miałby wpływu na wiele śniętych ryb gdzie Wody Polskie znalazły tylko 4 podczas kontroli. Zgadza się, przypomina komunę kiedy nikt za nic nie odpowiadał bo było wspólne.
jesteś naczelną Beskidzkaiej ?
Zrobiłam uprzejmość odpowiadając na pytanie. Zakładałam, że nie wszyscy muszą wiedzieć o czym lokalnie się wie. Naczelny Beskidzkiej tego nie zrobi. Umiesz vol tylko pytania zadawać?
Zapraszamy panią Beatrycze von Porażka z Przeciszowa do ponownego przecięcia wstęgi. A tak na poważnie gen homo sovieticus w narodzie trwa. Taki syf jak za głębokiej komuny przed zalaniem Jeziora Żywieckiego.
Trzeba być na miejscu i widzieć. Widzieć także zostawiony bajzel przed zalaniem na zasadzie zamiecenia śmieci pod dywan. Zgadza się to są koszty. Nie do pozazdroszczenia zejście nurków pod powierzchnię wody w przypadku katastrofy.
Jeszcze masę roboty przed gospodarzem tego obiektu.
Brawo za ten fotoreportaż ! W ogole pomysł świetny,a fotki historyczne i przywołujące wspomnienia