Na tych warsztatach jednym z najczęściej używanych narzędzi jest wałek do ciasta, a najważniejszym urządzeniem – piec. Ale bynajmniej nie są to zajęcia cukiernicze. Ich uczestnicy zmieniają bryłki gliny w fantazyjne przedmioty.
Warsztaty ceramiczne w Miejskim Domu Kultury w Andrychowie prowadzi znany artysta z Roczyn – malarz, rzeźbiarz i twórca nietuzinkowej ceramiki Zbigniew Bury. Jego uczniowie cenią go przede wszystkim za to, że daje im dużo swobody. Sami decydują, co wykonać z materiału, który dostają do ręki, a instruktor jedynie podpowiada, jak się z nim obchodzić, by uzyskać zamierzony efekt.
– Pomysłów im nie brakuje, często mnie nimi zaskakują. Niejeden zawodowy ceramik nie mógłby im dorównać pod względem kreatywności. Dlatego nie chcę za bardzo ingerować w to, co robią, by nie tłamsić tej inwencji twórczej. Oczywiście ich prace mają pewne braki, ale lepsze jest dzieło oryginalne, choć niedopracowane, niż seryjne produkowanie dopieszczonych, lecz niemal identycznych figurek – twierdzi Zbigniew Bury.
Pod jego okiem uczą się zarówno dzieci, jak i dorośli. Niezależnie od wieku oraz stopnia zaawansowania, wszyscy pracują przy jednym stole. – O warsztatach ceramicznych dowiedziałam się w ubiegłym roku i od razu zadzwoniłam, żeby się zapisać. Wprawdzie trochę mnie rozczarował brak koła garncarskiego, ale mimo to chodzę na te zajęcia z ogromną przyjemnością. Wręcz nie mogę się doczekać czwartku, czyli dnia, kiedy się odbywają! – mówi andrychowianka Bożena Bylica.
Autorką fotoreportażu jest Edyta Łepkowska.