W słoweńskiej Planicy rozdano pierwszy komplet medali podczas Mistrzostw Świata w lotach narciarskich. Dzisiaj odbyły się trzecia i czwarta seria. Biało-czerwoni zbyt dużo stracili w piątkowej rywalizacji, żeby myśleć o podium. Rywale po prostu im odlecieli. Nikomu z naszych czwórki nie udało się przekroczyć na Velikance granicy 230 m, a najlepsi latali ponad 240 metrów.
Po ostatnim skoku finałowej serii najbardziej załamany był Halvor Egner Granerud. Norweg przegrał złoty medal różnicą 0,5 pkt. Po tytuł mistrza świata sięgnął Karl Geiger (Niemcy). Brąz zdobył jego kolega z kadry Markus Eisenbichler. Najlepszy z Polaków był Piotr Żyła. Dwudniową rywalizację wiślanin zakończył na 7. miejscu.
Klasyfikacja końcowa: 1. Karl Geiger – 877,2 pkt., 2. Halvor Egner Granerud – 876,7 pkt., 3. Markus Eisenbichler – 859,3 pkt., 4. Michael Hayboeck – 845,1 pkt., 5. Robert Johansson – 841,0 pkt., 6. Yukiya Sato – 835,1 pkt., 7. Piotr Żyła – 828,6 pkt., 8. Kamil Stoch – 808,5 pkt., 9. Jewgienij Klimow – 802,2 pkt., 10. Andrzej Stękała – 792,4 pkt., 15. Dawid Kubacki – 754,4 pkt.
Polacy będą mieli szansę poprawienia humorów sobie i kibicom, podczas niedzielnego konkursu drużynowego. Trener Michal Doleżal wystawi do boju kwartet z konkursu indywidualnego. W kolejności będą skakać: Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Kamil Stoch i Dawid Kubacki. Niedzielny konkurs rozpocznie się o 16.00.