Ma być jasno, a „widać ciemność”

Wielu klientów zdziwiły, a często wręcz rozbawiły ostatnio kartki, jakie pojawiły się przy kasach sklepowych, w tym i małych sklepików. Zdziwienie przy tego typu obwieszczeniach pojawia się znacznie częściej. Nas zdziwiła pewna tablica na terenie Cieszyna.

Kartki przy kasach informowały o tym, że „dzięki rządowej tarczy antyinflacyjnej” obowiązuje 0% VAT na żywność. Kluczowe tutaj jest słowo „dzięki”, w odniesieniu do działań rządu, który pracuje, nie działa pro publico bono i robi to za „nasze” pieniądze. Od lat w przestrzeni publicznej można wyłowić tablice, informujące o partycypacji finansowej w jakichś działaniach, czy to budżetu wojewódzkiego, czy to krajowego, czy też europejskiego. Wielokrotnie wynikają z tego i inne paradoksy, niż skomentowane już wyżej słowo „dzięki”. Samorządy zobligowane zostają do postawienia tablicy informacyjnej na początku jakichś prac. Jeśli te się „obsuną” czytamy wtedy przykładowo, że „drogę wyremontowano ze środków…”, a dalej widzimy w niej same dziury.

Naszą uwagę zwróciła tablica postawiona przy wjeździe do Cieszyna od strony Goleszowa, przy ul. Wiślańskiej, już w granicach miasta. Informuje ona o zadaniu pn. „Modernizacja oświetlenia publicznego Miasta Cieszyn I etap”, z udziałem funduszy europejskich. Jak stoi tam dalej, celem jest „wykorzystanie efektywnych energetycznie rozwiązań w oświetleniu publicznym”. Przypomnijmy, że to zadanie zapoczątkowane w 2019 roku, dotyczące głównie wymiany latarni na nowsze i budowę 41 nowych punktów świetlnych. Całkowity koszt projektu wynosi 6,8 mln zł, z czego 4,5 mln zł stanowiło dofinansowanie Unii Europejskiej. Paradoksalne i zabawne nawet trochę jest miejsce, w jakim tablica się znalazła.

Katarzyna Koczwara, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego w Cieszynie poinformowała nas, że to informacje pochodzące z 2019 roku, dotyczące całego miasta, umieszczone przy wjeździe do niego. To zapewne wymóg formalny, któremu trudno się dziwić. Tyle że tablica stoi przy drodze, przy której na przestrzeni wieluset metrów nie ma ani jednej latarni ani żadnej innej instalacji, którą można by określić punktem oświetleniowym i nie uzyskaliśmy informacji, by takowy miał się pojawić. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że w momencie zawierania umów (kwiecień 2017) ustalano realizację projektu do końca sierpnia 2019 roku.

Analizując dalej przewrotność sytuacji zauważmy, że trudno zobaczyć i przeczytać informację o oświetleniu miasta, skoro jest ciemno. Postawić najpierw tablicę informującą o budowie oświetlenia, bo trzeba, czy najpierw oświetlenie, żeby móc przeczytać informację o oświetleniu? Jajko pierwsze, czy kura?