Dobiega końca 54. Tydzień Kultury Beskidzkiej. Dziś po raz ostatni publiczność zbierze się przed estradą Makowianka w Makowie Podhalańskim, by obejrzeć finałowe występy tej niezwykle barwnej imprezy. Na scenie pojawią się między innymi artyści z Grecji i Turcji, a także miejscowy zespół Babiogórzanie – Polana Makowska.
W ciągu minionych ośmiu dni (wbrew nazwie, TKB trwa dłużej niż tydzień, gdyż obejmuje pełne dwa weekendy) wystąpiło kilkadziesiąt grup, z których każda była inna i każda na swój sposób urzekała. Dlatego nawet ci, którzy przychodzili przed scenę codziennie, nie czuli przesytu nadmiarem podobnych melodii i tańców. Z zaciekawieniem czekali, co zaprezentuje każdy kolejny zespół. Największą publiczność przyciągali oczywiście artyści z odległych krajów, na przykład z Hiszpanii czy Portoryko. Choć widzów kusiły egzotyczne stroje i rytmy, wielu z nich przyznawało, że pod względem artystycznym rodzimi muzycy, śpiewacy i tancerze wcale nie ustępują zagranicznym.
TKB to nie tylko występy, ale też szereg towarzyszących atrakcji. Codziennie w pobliżu estrady Makowianka twórcy i rękodzielnicy prezentowali swoje wyroby, a panie z kół gospodyń wiejskich częstowały pysznymi potrawami i ciastami. Furorę zrobiły zwłaszcza racuchy z jabłkami przywiezione przez KGW Swojska Gromada z Juszczyna. Od 29 lipca do 4 sierpnia w Domu Kultury można była podziwiać malarstwo Marii Posłusznej, zaś wczoraj (5 sierpnia) odbył się wernisaż prac wykonanych podczas Międzynarodowego Pleneru Malarsko-Rzeźbiarskiego w Makowie. Nie zabrakło też wesołego miasteczka, w którym najmłodsi wybawili się za wszystkie czasy oraz konkursów z atrakcyjnymi nagrodami zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci.
Autorką fotoreportażu jest Edyta Łepkowska.
