Od kilkunastu lat trwa odnawianie wnętrza siedemnastowiecznego drewnianego kościoła w Marcyporębie. Wiele zabytkowych elementów wyposażenia odzyskało już dawny blask. Teraz do pracowni konserwatorskiej trafił klasycystyczny ołtarz z kaplicy bocznej. Do świątyni powinien wrócić na odpust ku czci patrona parafii – św. Marcina.
Ołtarz powstał w pierwszej połowie XIX w. Jego renowacja ma objąć między innymi wzmocnienie struktury drewna i uodpornienie jej na działanie niszczących czynników, regenerację poszczególnych warstw, usunięcie przemalowań i przywrócenie pierwotnej kolorystyki. Odnowiony zostanie także obraz Serca Pana Jezusa z tej samej kaplicy, namalowany w drugiej połowie XIX wieku. Na przeprowadzenie prac konserwatorskich parafia św. Marcina w Marcyporębie pozyskała dotację ze środków unijnych, którą zdobyła za pośrednictwem Lokalnej Grupy Działania Stowarzyszenie Dolina Karpia. Całość przedsięwzięcia będzie kosztowała 133 356 zł, zaś kwota dofinansowania wyniesie 97 350 zł.
Przez ostatnich kilkanaście lat odrestaurowane zostały również figury ze sceny ukrzyżowania Jezusa Chrystusa w tak zwanej tęczy kościoła, ambona, ołtarz główny i jeden z bocznych. Powrót tego, który obecnie jest w renowacji, będzie ważnym wydarzeniem uświetniającym przypadający w tym roku jubileusz 340-lecia konsekracji świątyni. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, efekty liftingu ołtarza można będzie podziwiać w czasie odpustu św. Marcina, który jest obchodzony 11 listopada. – Konserwator obiecała, że postara się zakończyć wszystkie prace przed tym terminem. Mam nadzieję, że to się uda – mówi proboszcz parafii, ksiądz Jan Giądła.
