Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Bielsku-Białej (zdjęcia i wideo)

W Bielsku-Białej dziś po południu przeszedł Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Przyszli ci, którzy chcieli uczcić pamięć bohaterów.

– Warto pamiętać o Żołnierzach Niezłomnych, bo ich postawa może być wzorem, zwłaszcza dla młodych ludzi. Bardzo żałuję, że jest grono ludzi, którym nie chce się wyjść z domu, żeby pokazać swoje przywiązanie do ojczyzny. Wystosowaliśmy zaproszenia i informacje do różnych mediów, organizacji, stowarzyszeń i kibiców. Była informacja, jak to wydarzenie będzie wyglądać w tym roku. Przyszli ci, którzy chcieli przyjść. Poza Młodzieżą Wszechpolską i moim macierzystym ONR, rekonstruktorami, nie widzę innych organizacji, posłów i znanych nazwisk. W mieście były rozwieszone plakaty, więc to nie jest tak, że promocji nie było. Posłowie, w szczególności posłowie PiS, co roku chcieli brać udział w Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych, byli skłonni, żeby przemawiać, ale w tym roku nie dostałam informacji, że jacyś posłowie są zainteresowani wzięciem udziału w tym wydarzeniu. Można odnieść wrażenie, że dla posłów to już nie jest wydarzenie, któremu warto poświęcić swoją uwagę – powiedziała nam Adrianna Gąsiorek z ONR.

– Zmiana trasy i godziny rozpoczęcia Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych, wynikała z tego, iż dostaliśmy informację, że w Parafii Opatrzności Bożej w Bielsku-Białej jest jakaś wizytacja, dlatego zwróciliśmy się do proboszczów innych parafii. Wybraliśmy kościół Świętej Trójcy. Ważne było dla nas to, żeby trasa marszu wiodła przez Pl. Chrobrego – dodała uczestniczka marszu.

Msza Św. Upamiętniająca żołnierzy NSZ rozpoczynała się o 15.00, o tej samej porze na Stadionie Miejskim rozpoczął się mecz piłki nożnej. – Kibice w zasadzie stanowili trzon tego marszu. Zawsze z kościoła na pl. Opatrzności Bożej szliśmy przez całe miasto…, a teraz trasa jest o wiele krótsza. Bez kibiców nie ma marszu (kibice byli, ale nie w takiej ilości, jak na wcześniejszych marszach – przyp. red.). Oni są na meczu, który rozpoczął się o 15.00. To jest torpedowanie ważnej uroczystości. Jest garstka ludzi. Jak można tak skompromitować Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych? – utyskiwał starszy pan.

– Dużo wcześniej rozsyłałam informacje o Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych wraz ze zmianami, które nie wynikały z naszej złej woli. Nie dostałam żadnej informacji, że 1 marca będzie mecz, a co najgorsze, o tej samej godzinie co Msza Św. upamiętniająca Żołnierzy Niezłomnych. Cieszy mnie to, że jednak trochę kibiców wybrało to wydarzenie, nie mecz – podsumowała Adrianna Gąsiorek z ONR.

navigate_before

navigate_next