Do niezwykle nietypowej interwencji wyjeżdżali wczoraj (6 kwietnia) strażacy z OSP Milówka.
Około 21.20 otrzymali informację, że w centrum Milówki, przy ulicy Jana Kazimierza, mężczyzna utknął nogą w.. ogrodzeniu i nie może jej wyciągnąć.
– Na miejsce zdarzenia udaliśmy się zastępem technicznym. Po dotarciu i rozpoznaniu nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, uwolnienia nogi, a dokładnie stawu kolanowego, poszkodowanego przy pomocy sprzętu hydraulicznego i udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy. Pacjent został przekazany pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego, który po badaniu stwierdził, że mężczyźnie nic się nie stało. Cała akcja trwała około godziny, po czym wróciliśmy do bazy – podkreślają ochotnicy z OSP Milówka.
Pijany alkoholik dewastacja posesji i ciężkiej pracy !!!!
Tego ubitego do nieprzytomności faceta powinny zawieść na izbę wytrzeźwień a później powinien zapłacić za wyrządzone straty i pokryć wszystkie służby!!!
Ten Pan byl pod wpływem alkoholu zdewastowal ogródek
Jest to teren prywatny
Najpierw rozmawia się z wlascicielem czy można napisać taki artykul ,mógł wpaść pod auto siebie i jeszcze kogoś zabic proszę o kontakt i o sprostowanie artykulu
POZDRAWIAM.
A może tak napisać prawdę ze facet był pijany i ledwo stał na nogach i zdemolował cały Ogrodek. W tym artykule wyszło na to ze biedny facet włożył nóżkę w kwietnik i na szczęście nic mu się nie stało …. brak słów patologia