W Planicy w piątkowy wczesny wieczór rozpoczęły się Mistrzostwa Świata w lotach narciarskich. Po kwalifikacjach do walki o medale przystąpiło 40 zawodników. Polska ma czwórkę reprezentantów. W dzisiejszych dwóch seriach konkursowych wypadli oni nawet dobrze, ale najgroźniejsi rywale niestety… odlecieli naszym zawodnikom.
Liderem na półmetku rywalizacji o tytuł mistrza świata w lotach narciarskich jest Karl Geiger (Niemcy), który wyprzedza Halvora Egnera Graneruda (Norwegia) i swojego rodaka Markusa Eisenbichlera. Z Polaków najmniejsze straty poniósł wiślanin Piotr Żyła, któremu do brązowego medalu brakuje 17,2 pkt. Żaden z naszych zawodników nie przekroczył granicy 230 m.
Podopieczni Michala Doleżala nie błysnęli w pierwszej serii konkursowej. Skakali za krótko. Piotr Żyła 221,5 m, Andrzej Stękała – 224,5 m, Dawid Kubacki – 219 m, Kamil Stoch – 213 m. Tymczasem czołówka im po prostu odleciała: Geiger skoczył 241 m, a Michael Hayboeck – 244,5 m. W drugiej serii nasi zawodnicy osiągnęli lepsze rezultaty, ale rywale też nie byli gorsi. Eisenbichler poleciał aż 247 m. Awans o pięć lokat zanotował Stoch, o jedno miejsce Żyła.
Klasyfikacja po dwóch seriach: 1. Karl Geiger (241 m – 223,5 m) – 431,2 pkt., 2. Halvor Egner Granerud (221 m – 229,5 m) – 426,6 pkt., 3. Markus Eisenbichler (220 m – 247 m) – 425,7 pkt., 4. Michael Hayboeck (245,5 m – 217 m) – 422,9 pkt., 5. Robert Johansson (220 m – 228,5 m) – 411,4 pkt., 6. Yukiya Sato (222 m – 229 m) – 408,9 pkt., 7. Piotr Żyła (221,5 m – 224,5 m) – 408,5 pkt., 8. Kamil Stoch (213 m – 229 m) – 399 pkt., 10. Andrzej Stękała (224,5 m – 215,5 m) – 396,5 pkt., 12. Dawid Kubacki (219 m – 215,5 m) – 394,8 pkt.
W sobotę od 16.00 dwie serie rywalizacji, w których rozstrzygnięte zostaną losy medali. Szanse biało-czerwonych, by stanąć na podium..?
Jak się patrzy na naszych to tak jakby skakali stare dziadki za karę żadnego polotu walki żadnej wesołości w drużynie a kamil to porażka.