6 stycznia w Hali Widowiskowo-Sportowej im. Z. Pietrzykowskiego BKS Bostik Bielsko-Biała podejmował ŁKS Commercecon Łódź. Faworytkami wydawały się być mistrzynie Polski i aktualne wiceliderki tabeli Tauron Ligi, ale to nasze siatkarki po raz drugi w bieżącym sezonie odprawiły je z kwitkiem.
Bielszczanki bardzo dobrze weszły w mecz. Pierwsze trzy akcje skończyły się ich punktami i prowadzeniem 3:0. W kolejnych minutach stan posiadania ekipy BKS-u jeszcze wzrósł, gdyż łodzianki kompletnie nie radziły sobie z dobrą defensywą gospodyń. Te osiągnęły kilkupunktową zaliczkę, w pewnym momencie wynoszącą 7 oczek (18:11). Od tego momentu mistrzynie Polski zaczęły niwelować stratę i przy stanie 19:15 trener Bartłomiej Piekarczyk wziął czas. Było to dobre posunięcie, które pozwoliło naszej drużynie nieco uspokoić grę, jednak to ŁKS nadal odrabiał deficyt. Przy stanie 23:21 szkoleniowiec BKS-u po raz kolejny wezwał swoje zawodniczki do siebie, co wybiło z rytmu rywalki. Dzięki temu miejscowe potrafiły utrzymać prowadzenie do końca seta, ostatecznie zakończonego wynikiem 25:21.
Druga partia od samego początku była bardzo wyrównana. Gra toczyła się punkt za punkt, aż do momentu, gdy bielszczanki objęły prowadzenie 11:9. Czas wzięty przez zespół gości przyniósł efekt, gdyż po kolejnych dwóch akcjach na tablicy wyników widniał remis 11:11. Zawodniczki BKS-u się tym nie zraziły i zdobyły następne trzy punkty. Nie utrzymały jednak tej zaliczki i za chwilę znów był remis 15:15. Na boisku ponownie rozgorzała zacięta walka, ale w końcówce seta podopieczne trenera Piekarczyka znów osiągnęły przewagę, wygrywając go pewnie 25:19.
Trzecia rozgrywka zaczęła się od krótkiej wymiany ciosów, po czym napędzone gospodynie odskoczyły rywalkom na 5 oczek, uzyskując prowadzenie 9:4. Kolejna faza seta była już pod kontrolą bielskiego zespołu, który szybko powiększył zaliczkę do 7 punktów. Od tego momentu wiadomo już było, że BKS nie odda cennego zwycięstwa. Znakomita gra gospodyń do końca spotkania pozwoliła im jeszcze mocniej odjechać przeciwniczkom i wygrać seta zdecydowanie 25:15, a cały mecz 3:0.
BKS Bostik Bielsko-Biała – ŁKS Commercecon Łódź 3:0 (25:21, 25:19, 25:15)
– Świetnie ostatnio wyglądaliśmy na treningach, a ja powtarzałem dziewczynom, że wierzę w pracę, jaką wykonujemy. Mecz z mistrzyniami Polski pokazał, że dzięki tej pracy robimy progres i potrafimy grać na bardzo wysokim poziomie. To było solidne spotkanie z obu stron, w którym było kilka wymian mogących podobać się kibicom. Cieszy nas wygrana i trzy punkty – podsumował zawody Bartłomiej Piekarczyk, szkoleniowiec BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała.
Jak to padły? – po prostu uległy Bielszczankom, a to w sporcie często się zdarza, że drużyna teoretycznie silniejsza – przegra