Patrol z Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Powiatowej Policji Cieszynie, zatrzymał do kontroli motocyklistę z powodu przekroczenia prędkości. Jak się okazało, nie było to jedyne wykroczenie kierowcy, a jedno z kilku, nie wliczając przestępstwa posiadania narkotyków i kierowania pojazdem mechanicznym pod ich wpływem…
Policjanci z cieszyńskiej drogówki patrolował ulicę Katowicką w Hażlachu i namierzył przekroczenie prędkości przez motocyklistę. Jechał o 11 km na godz. za szybko. Co ciekawe, podczas jazdy nie trzymał kierownicy… Mundurowi natychmiast go zastopowali, ponieważ takie zachowanie jest skrajnie niebezpieczne.
– Podczas kontroli policjanci poinformowali kierującego o kilku popełnionych wykroczeniach. Motocyklista przed zatrzymaniem nie sygnalizował zamiaru zmiany pasa ruchu oraz nie stosował się do znaku poziomego linia jednokrotnie przekraczalna. Wyszło też na jaw, że kontrolowany 35-latek z Rybnika nie posiada uprawnień do kierowania motocyklem, pojazd nie ma aktualnych badań technicznych, a jego stan techniczny jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Policjanci czujnie obserwowali zachowanie 35-latka, które wzbudziło u nich podejrzenie. Młody mężczyzna sprawiał wrażenie będącego pod wpływem alkoholu lub narkotyków – relacjonuje Krzysztof Pawlik, oficer prasowy cieszyńskiej policji.
Został wykonany test, którego wynik potwierdził podejrzenia funkcjonariuszy. 35-latek kierował motocyklem będąc pod wpływem amfetaminy. W trakcie przeszukania policjanci ujawnili przy nim 3 gramy narkotyków. I zabezpieczono krew do badań na zawartość narkotyków. Pojazd został usunięty z drogi na koszt drogowego kaskadera. Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, prawo jazdy kierującego oraz – na poczet przyszłej kary – 3000 zł, które miał przy sobie.
35-latek został on zatrzymany. Noc spędził w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzut popełnienia dwóch przestępstw: posiadania narkotyków i kierowania pojazdem mechanicznym pod wpływem środka odurzającego. Za swoje czyny odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 lat oraz świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym w kwocie nie niższej niż 5 000 zł. Policjanci za te wszystkie wykroczenia ukarali mieszkańca Rybnika wysokimi mandatami.
To bezprawie ponieważ zgodnie z prawem kanonicznym nie był świadom popełnionych wykroczeń wiec nie może być karany Ukarani powinni zostać policjanci za stosowanie niewłaściwego prawa
Czemu się nie leczysz?
Według prawa kanonicznego grozi mu zsyłka do innej parafii !