Nie ma najmniejszej wątpliwości, że iPhone 13 Pro Max był jednym z najbardziej oczekiwanych smartfonów w poprzednim roku. Trudno się dziwić! To najmocniejszy flagowiec od Apple, który nie ma sobie równych. Jak się sprawdza?
iPhone 13 Pro Max – jaki jest?
Konferencja Apple od wielu lat wzbudza ogromne emocje wśród miłośników technologii. W końcu marka słynie z innowacyjnych rozwiązań. To niekwestionowany lider w swojej dziedzinie. W ubiegłym roku premierę miały iPhone’y z serii 13 iPhone, w tym 13 Pro Max, stworzony dla najbardziej wymagających uczestników. Zanim pojawił się w sprzedaży, sporo o nim pisano. Każdy czekał na flagowca z odświeżaniem 120 Hz, najdłuższym czasem pracy na jednym ładowaniu, 3-krotnym zoomem i fotografią na jeszcze wyższym poziomie. Jak jest w rzeczywistości?
Zacznijmy od designu. Wariant Pro Max niewiele różni się od Pro, mini czy bazowej wersji. Z kolei porównując do poprzednika, zmiany są lekko zauważalne, ale mają wpływ na odbiór telefonu. Po Max 13 jest nieco cięższy grubszy, a zestaw aparatów większy. Największe wrażenie robi nowy kolor Sierra Blue, który jest po prostu piękny. Do telefonu nie dołączono ładowarki, ale za to nadal jest kabel USB-C do Lightning.
iPhone 13 Pro Max – najmocniejszy smartfon od Apple
Najbardziej wyczekiwaną funkcją w iPhone 13 Pro Max był ekran 120 Hz, który pojawiał się w smartfonach z Androidem znacznie wcześniej. Dzięki temu nie można już niczego zarzucić wyświetlaczowi. Wyposażono go w 6,7-caowy wyświetlacz o rozdzielczości 1284 × 2778 pikseli, 458 ppi. Kolory są idealnie odwzorowane, a jasność sięga 1000 nitów. Nawet w świetle słonecznym obraz jest czytelny. Częstotliwość odświeżania jest automatycznie zmienna, co pozwala na kontrolowanie zużycia baterii bez jednoczesnego poświęcania płynności. Ekran możemy samodzielnie ograniczyć do 60 Hz. Wystarczy wejść w ustawienia.
Apple iPhone 13 Pro Max otrzymał nowy procesor. A15 Bionic, bo o nim mowa, jest niezwykle wydajny, a dodatkowo wspierany 6 GB RAM. W porównaniu do A14 Bionic wydajność zwiększyła się o 10%. Możemy pokusić się o stwierdzenie, że to najpotężniejszy smartfon na rynku. Praca na nim jest szybka, płynna i nie ma miejsca na zacięcia ani nagrzewanie się telefonu. Nie ma zadania, z którym Pro Max by sobie nie poradził.
iPhone 13 Pro Max – fotografia mobilna na najwyższym poziomie
Oprócz odświeżania i nowego procesora, iPhone 13 Pro Max ma jeszcze kilka asów w rękawie. Wśród nich zestaw aparatów, który zachwyci nie tylko amatorów, ale i profesjonalistów. Znajdziemy tu trzy obiektywny, wyposażone w 12-megapikselowe sensory:
- szerokokątny — przysłona f/1,5, 26 mm, rozmiar piksela 1,9 μm, dwupikselowy PDAF, stabilizacja obrazu z przesunięciem czujnika (IS).
- teleobiektyw — przysłona f/2.8, 77mm, PDAF, optyczną stabilizację obrazu, 3-krotny zoom optyczny.
- ultraszerokokątny – przysłona f/1.8, zakres ogniskowych 13 mm, obsługuje PDAF.
Do tego dochodzi skaner LiDAR. Natomiast z przodu jest moduł 12 MP z przysłoną f/2.2 i ogniskową 23 mm. Zdjęcia wychodzą fenomenalnie niezależnie od warunków oświetleniowych. Tu naprawdę nie ma się do czego przyczepić.
Dowiedz się więcej na https://idream.pl/iphone/iphone-13-pro-max.html
