Do późnych godzin wieczornych trwało w Wiśle usuwanie skutków nawałnicy, która przed południem przeszła nad miastem. Z powodu szkód, które wyrządziła, zostały odwołane zaplanowane na dziś i jutro Dożynki i Święto Miodu.
– W związku z stratami, jakie spowodowała nawałnica – zalanymi piwnicami i placami, zerwanymi liniami telefonicznymi i przewalonymi drzewami – chyba nikt z nas nie wyobraża sobie dziś świętować. Niestety, całość wydarzenia odwołujemy – poinformował wiślański magistrat. W najbliższym czasie ma zostać przekazana wiadomość, w jaki inny sposób zostaną uczczone w perle Beskidów tegoroczne plony.
Burmistrz Wisły, Tomasz Bujok, nie ukrywa, że decyzja o odwołaniu Dożynek i Święta Miodu była bardzo trudna. – Ze względu na nawałnicę i gwałtowną burzę, która przeszła przez Wisłę, a także na duże szkody, które przyniosła, musieliśmy podjąć trudną, ale wierzymy że odpowiedzialną, decyzję o odwołaniu dzisiejszych dożynek. Jest nam bardzo przykro. Dożynki kosztowały nas wszystkich dużo przygotowań, zaangażowało się w nie mnóstwo osób, którym chcielibyśmy podziękować – wyjaśnia Tomasz Bujok.
Przez lokalne podtopienia nie udało się zorganizować ani korowodu, ani części artystycznej w amfiteatrze. – Jedyne co pozostaje, to mieć nadzieję, że na kolejnych dożynkach spotkamy się wszyscy razem i świętować będziemy podwójnie.
Już niedługo poinformujemy o nowym pomyśle na to, żebyśmy także w tym roku mogli wspólnie podziękować za plony – dodaje Tomasz Bujok.
Strażacy w Wiśle mieli pełne ręce roboty. Tylko OSP Wisła Centrum zadysponowana została do czternastu zdarzeń związanych z usuwaniem skutków nawałnicy. Pomoc ratowników niezbędna była na ulicach Wyzwolenia, Hoffa, Kolejowej, 1 Maja, Prusa, Ochorowicza i Dziechcinka.
W Wiśle działali też m.in. strażacy OSP Ustroń Polana.
Podtopieniu uległ m.in. budynek Muzeum Beskidzkiego im. Andrzeja Podżorskiego, gdzie działali strażacy OSP Koniaków Centrum. Ze względu na prace porządkowe i konieczne do przeprowadzenia osuszanie obiektu, muzeum będzie zamknięte w dniach 27-29 sierpnia.
Tragedia straszna,to co tu się działo to ten kto tego nie widział nie może sobie wyobrazić.Drogi,parkingi jedno błoto z kamieniami.Teraz czas na sprzątanie lecz bardzo tę czynność utrudniają przyjezdni.Czy ci ludzie nie mają rozumu?Szlak ich trafi jak parę dni nie przyjadą?Mieszkańcy mają już ich pełną … . Jak wyczyścić parking skoro przyjezdni “muszą” tu być.Może władze Wisły mogły dać komunikat z prośbą o nieprzyjeżdżanie dwa dni w celu posprzątania miasta jak nie chcieli zamknąć parkingów.No ale ‘przybysz nasz pan”.
to jest kara za to że popierają PO !!!
a na tych co będą głosowali na konfę – żabami będzie rzucało z chmur.
Tylko prawdziwa katolik i wysłannik pisu cieszy się z ludzkiego nieszczęścia.
Teraz pomódl się dwa razy podziękuj Bogu i daj na tace.
Rzuć się w kibel kretynie
Widać spady mają fajne porobione akurat na staw tylko ryby wpuścić
Aleś dowcipny
spady to dopiero będą we wrześniu – w sadach
Na Wisłę w ciągu 3 godzin spadło 76 mm deszczu na m2, razy 110 km2 powierzchni dale to ilość 3,3 mln ton wody.
trochę się nie zgadzają wyliczenia, ale milionerzy, Jak taka chmura nie ma się oberwać.
Trochę?!?!? Dowcip masz przedni!
Na szkołę rzucało się kamieniami co? 1 mm wody na 1 m2 to 1 l., pasi? 110 km2 to 110 mln m2, pasi? Dalej licz sam jak potrafisz.
Liczę. to jest 3,3 mln ton ale jeszcze tych milimetrów było 76. Nieważne, wystarczający ciężar chmury aby się musiała oberwać co? Tylko w tych wyliczeniach martwią mnie 3 godziny i że wiatru nie było czyli chmura miała ciężej… się oberwać. No i też martwi mnie te 110 km2, jest tak w przyrodzie, że w jenym miejscu leje z intensywnością oberwania chmury a 2, 3 kilometry dalej już mniej
Reply matematyka…..
Ok, 76 mm to dane ze stacji pomiarowej w Wiśle mieście, 110 km2 to powierzchnia Wisły, masz rację w jednych miejscach pada bardziej w innych mniej, tyle, że zazwyczj w górach opady są wyższe niż w dolinach.
No dobra, przyjmijmy że to nie 3 mln ton wody, a 2 mln, jakaś różnica dla mieszkańców?
Trzeba zacząć od tego co mają dać te wyliczenia o milionach ton. Oprócz matematyki, wyliczeń, przyrody jest i fizyka a konkretnie statyka. Tutaj jest pojęcie obciążenia skupionego lub rozłożonego, rozłożonego na 110 km2. Obciążenie rozłożone i to w ciągu 3 dni na tak dużą powierzchnię nie robi wrażenia, w innym przypadku drzewa połamałyby się pod naciskiem milionów ton a i dachy domów zawaliły.
godzin