Nie było apelacji i wyrok ogłoszony przez Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej w sprawie wypadku w Wilkowicach jest prawomocny. Winną wypadku i spowodowania ciężkich obrażeń ciała u dwóch rowerzystek jest kierująca samochodem osobowym – informuje portal bielsko.biala.pl.
O uprawomocnieniu się wyroku poinformowała w piątek jedna z pokrzywdzonych. Wyrok zapadł 7 czerwca w Sądzie Rejonowym w Bielsku-Białej, który uznał, że winną spowodowania wypadku jest kierująca samochodem osobowym. 60-latka została skazana na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, 5-letni zakaz prowadzenia pojazdów oraz zapłatę po 20 tys. zł nawiązki na każdą z poszkodowanych.
– Skazana jednak nie odwołała się, więc chyba nareszcie zrozumiała konsekwencje swojego czynu (choć ja w to trochę wątpię, bo dość ważne słowo dla mnie cały czas nie padło i już zapewne w tym życiu go nie usłyszę). Wyrok skazujący z czerwca jest prawomocny! Nic nie zwróci nam straconego zdrowia i czasu, ale przynajmniej możemy to w końcu zostawić za sobą! – napisała Rita Malinkiewicz.
Pokrzywdzone od początku deklarowały, że nie będą wnosić apelacji, ale nie było wiadomo jak zachowa się skazana. Ostatecznie ona również nie wniosła apelacji i wyrok uprawomocnił się. Do wypadku doszło w czerwcu 2020 roku, prokuratura akt oskarżenia do sądu przesłała na początku 2022 roku. Sam przewód sądowy trwał niewiele ponad rok, odbyło się dziesięć rozpraw.
O wypadku pisaliśmy m.in. TUTAJ.
Na c**j pozwala się wapnu jeździć
Biorąc pod uwagę skutki tego zdarzenia, nie mogę zrozumieć tak łagodnego potraktowania sprawczyni. Nie żebym był jakimś mścicielem, ale taka nieadekwatność winy do kary nie działa prewencyjnie, nie służy budowaniu szacunku wobec systemu sprawiedliwości i zwyczajnie jest kpiną wobec poszkodowanych.
Do sądu nie idzie się po sprawiedliwość tylko po wyrok.
ten cyniczny slogan nie pomaga Ricie Malinkiewicz i koleżance
Sprawczyni nie wniosła apelacji bo wyrok dla Niej łagodny.
nie wnosiły apelacji, no to jak to, czyżby sprawiedliwie było sprawiedliwie?
może to się nazywa HONOR?
i kogo reprezentuje? Był wypadek, nie zbrodnia i niektórzy komentujący tego przeboleć nie mogą.
Obejdź krzesło to zrozumiesz, że osoby poszkodowane są kalekami do końca życia, potrzebują pomocy. Trzeba było dopiero zbrodni? O jakim przeboleniu mowa?
zastosuj do siebie, bo za bardzo kombinujesz, by mi jakąś wyimaginowaną gębę dopisać. Tak na wszelki wypadek przeczytaj moją odpowiedź i swoją. Ja widzę sprzeczność logiczną w tej odpowiedzi którą udzieliłeś, czyli doprawienie komuś gęby i to opartej na wytworze dość płytkiej i wąskiej wyobraźni.
Sportowiec to HONOR
jak kontradyktoryjność i zasady śledcze. Sąd w Polsce nie ma kompetencji śledczy, od tego jest Prokuratura, a od obrony jest prawnik. Sąd opierając się na tym co strony przedstawiły i ich wysłuchawszy wydał wyrok nie dopatrując się cech umyślnych. Brak apelacji ze stron jest oznaką uznania sankcji, kwalifikacji i nawet satysfakcji. Swe frustracje najprościej rozładujesz uprawiając sport lub pójdź do lasu i nawrzeszcz na drzewa, bo to był tylko wypadek.
Zapomniałeś o oskarżycielu, chyba poszedł do lasu w tej mundrości. Rita Malinkiewicz ma satysfakcję?
brnąć w te swe dywagacje. To może przypomnę, że w pierwszym mym komentarzu napisałem, że dwie strony nie złożyły apelacji. Ale to co próbujesz sugerować, to, że jedna strona jej nie złożyła, bo jest korzystny wyrok, a druga bo honor. I teraz poczytaj ten nasz hm?”dialog” w sensie upartości. Chcesz udowodnić na siłę swoje, a ja zwracam uwagę, że nastąpiło porozumienie między stronami i dlatego nie ma apelacji. A Sąd orzekł to co orzekł i miał wiarygodne przekonanie by tak orzec.
Już nie mam ochoty bo nic mądrego z Twojej strony mnie nie czeka, koniec.
wskazująca, że nie chcesz się z wyrokiem Sądu pogodzić. Ba, nie potrafisz tego zrobić, bo nie. Żaden argument nie dociera, bo żądny kary jesteś, która będzie zgodna z tym co sobie umyśliłeś/łaś. Takie emocje można też rozładować poprzez rzucanie butelkami. Znajdź jakieś w oddali ruiny z murem, weź kilkanaście/kilkadziesiąt butelek i rzucaj w ten mur z wściekłością. Tylko później posprzątaj, by nikt inny nie ucierpiał twej frustracji.
Wylazł wreszcie FILOZOF
klepidło/młócidło/klócidło klepiące bez sensu byle tylko klepać i nic z tego mądrego nie wynika, ale byle trwać w klepaniu/młóceniu/kłóceniu. Zdrowia życzę.