“Niczym nie różnicie się od nazistów.” Wiceburmistrz Cieszyna zbiera cięgi…

Szerokim echem odbił się wpis Przemysława Majora, II zastępcy burmistrza Cieszyna, który na swoim prywatnym profilu na Facebooku odniósł się do kryzysu migracyjnego na polsko-białoruskiej granicy. Samorządowiec porównał m.in. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwo Obrony Narodowej oraz Straż Graniczną do nazistów.

Na internetowy wpis Przemysława Majora zareagowali m.in. pracownicy placówki Straży Granicznej im. 3. Pułku Strzelców Podhalańskich, którzy wraz z zarządem terenowym NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej funkcjonującym przy tejże placówce, wystosowali oficjalne pismo do Rady Miejskiej Cieszyna.

“Wpis zamieszczony zawierał między innymi: “MSWiA, MON, Mateusz Morawiecki, Straż Graniczna” i poniżej “Niczym nie różnicie się od nazistów, NICZYM!” oraz załączoną fotografię z 1945 roku, przedstawiającą dzieci opuszczające niemiecki, nazistowski obóz zakłady Auschwitz-Birkenau w zestawieniu z fotografią dzieci stojących za ogrodzeniem Placówki Straży Granicznej w Michałowie” – czytamy w piśmie, jakie trafiło do cieszyńskiego ratusza, we fragmencie opisującym facebookowy wpis, który oburzył m.in. pracowników bielskiej Straży Granicznej.

W dalszej części pisma cytowana jest treść ślubowania, jakie składają funkcjonariusze Straży Granicznej przed wstąpieniem do służby. Brzmi ona następująco: “Ja, obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, świadom podejmowanych obowiązków funkcjonariusza Straży Granicznej – ślubuję służyć wiernie Narodowi Polskiemu, mając zawsze na względzie interes Państwa Polskiego. Ślubuję stać nieugięcie na straży niepodległości i suwerenności oraz strzec nienaruszalności granicy państwowej Rzeczypospolitej Polskiej, nawet z narażeniem życia. Ślubuję ściśle przestrzegać zasad Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i obowiązującego porządku prawnego oraz ofiarnie i sumiennie wykonywać powierzone mi zadania, przestrzegać dyscypliny służbowej, wykonywać rozkazy i polecenia przełożonych, dochować tajemnic związanych ze służbą, strzec dobrego imienia służby, honoru i godności, a także przestrzegać zasad etyki funkcjonariusza Straży Granicznej“.

Dalej czytamy: “Pragniemy zwrócić uwagę, iż Straż Graniczna jest formacją uzbrojoną, umundurowaną, powołaną do ochrony granicy państwowej oraz przeciwdziałania nielegalnej migracji, podlegającą bezpośrednio pod MSWiA. (…) Działania Straży Granicznej podlegają nadzorowi władz cywilnych, tj. państwa niepodległego, suwerennego i demokratycznego, którego władze i jej legitymizacja wyłonione są w wyniku wolnych, demokratycznych wyborów, będąc emanacją decyzji społeczeństwa polskiego. Nie ulega wątpliwości, iż każdy Organ Administracji Rządowej i jego działania na zasadzie wolności słowa mogą być poddane opinii, a także krytyce, nawet niejednokrotnie stosując zasadę hiperboli, dopuszczalnego poziomu krytyki, który nie wykracza poza ogólne przyjęte i powszechnie stosowane sformułowania. W związku z powyższym “TAK” stanowczo sprzeciwiamy się i nie zgadzamy ze zrównywaniem funkcjonariuszy Straży Granicznej i ich działań z postępowaniem i zachowaniem aparatu państwa nazistowskiego” – argumentują funkcjonariusze Straży Granicznej. Zaznaczają, że “Każdy Polak, który ukończył edukację chociażby na poziomie szkoły podstawowej, wie – a przynajmniej powinien wiedzieć, czym był nazizm, Ustawy norymberskie, Noc kryształowa, co ustalano na konferencji w Wannsee, czym były obozy zagłady, takie jak miedzy innymi przywołany przez lokalnego pracownika administracji publicznej Auschwitz-Birkenau, komory gazowe, Holocaust czy proces Norymberski“.

Na koniec mundurowi podkreślają, że “stawianie funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy zmagają się z największym kryzysem migracyjnym w dziejach powojennej Polski na równi z funkcjonariuszami i działaniami państwa totalitarnego, nazistowskiego i oprawcami hitlerowskimi, zwłaszcza kiedy jest to czynione przez funkcjonariusza publicznego pełniącego zaszczytną funkcję – Zastępca Burmistrza Miasta Cieszyna, miasta, w którym przez wiele lat funkcjonował Beskidzki Oddział Straży Granicznej, Strażnica Straży Granicznej w Cieszynie oraz Placówka Straży Granicznej, na rynku którego wielu nowo wcielonych do służby funkcjonariuszy oraz pracowników cywilnych, gdzie dzieci tych funkcjonariuszy oraz pracowników uczęszczają do przedszkoli i szkół, jest dla nas wyjątkowo bolesne i krzywdzące. Dlatego nie możemy się z tym zgodzić“.

Funkcjonariusze złożyli kategoryczny sprzeciw wobec zachowania Przemysława Majora. Nie wykluczają też podjęcia dalszych kroków prawnych wobec autora internetowego wpisu.

W sieci pojawiają się głosy domagające się odwołania Przemysława Majora z funkcji zastępcy burmistrza Cieszyna. Problem poruszony został także na ostatniej sesji Rady Miejskiej Cieszyna. Oświadczenie w tej sprawie złożył radny Władysław Macura.

– To, co zrobił burmistrz Przemysław Major, to nawet w najgorszych snach nie można było sobie wyobrazić, chociaż znam Pana od około trzech lat. Jest Pan osobą publiczną, reprezentującą Cieszyn w mieście, w którym przez wiele funkcjonował Beskidzki Odział Straży Granicznej, Strażnica Straży Granicznej w Cieszynie oraz Placówka Straży Granicznej. Panie burmistrzu, przyniósł Pan okropny wstyd miastu i jego mieszkańcom, przekraczając poziom krytyki dopuszczalnej, a używając porównań do nazistów, po prostu się Pan ośmieszył. Jeżeli chodzi o mnie, to poziom zaufania do Pana radykalnie się obniżył. Dla mnie, to, co Pan zrobił, jest szczególnie bolesne ze względu na mojego ojca, który był członkiem Związku Walki Zbrojnej AK, więźniem gestapo w Cieszynie i Mysłowicach w więzieniu śledczym oraz więźniem obozów koncentracyjnych na Dolnym Śląsku. Pamiętam jako dziecko strach i obawy ojca, że w każdej chwili może być uwięziony przez komunistów, a strach ten udzielał się również mnie, co do dzisiaj pamiętam. Mój młodszy brat jest emerytowanym oficerem Straży Granicznej w stopniu majora i jest oburzony antypolską postawę Pana burmistrza. Panie burmistrzu, jest Pan funkcjonariuszem publicznym, pełniąc zaszczytną funkcję zastępcy burmistrza Cieszyna, a obraził Pan MSWiA, MON, premiera RP Mateusza Morawieckiego i Straż Graniczną. Zadaję Panu pytanie retoryczne. Jak Pan chce pełnić zaszczytną funkcję zastępcy burmistrza miasta Cieszyna w takim konflikcie etycznym Pana, porównując instytucje państwa polskiego do nazistów? Wykorzystanie zdjęć dzieci z Auschwitz-Birkenau z 1945 roku i zdjęć dzieci z Michałowa z 2021 roku jest szczególnie haniebne i bulwersujące, a samo porównanie jest ekstremalnie prymitywne. Panie burmistrzu, jest Pan ode mnie młodszy praktycznie o jedno pokolenie, w związku z tym pozwolę sobie mieć nadzieję, że zmieni Pan swoje przekonania dla dobra najjaśniejszej RP. Panie Burmistrzu Major, murem za Polskim mundurem – mówił Władysław Macura.

Klub Prawa i Sprawiedliwości Rady Miejskiej Cieszyna, którego przewodniczącym jest Władysław Macura, wyszedł z inicjatywą uchwałodawczą odnośnie przyjęcia przez Radę Miejską Cieszyna uchwały dotyczącej „wyrażenia podziękowań i pełnego poparcia oraz zaufania do podejmowanych działań Straży Granicznej w obronie granicy RP z Białorusią”.

Przemysław Major, podczas sesji poproszony przez Krystiana Kukuczkę, wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Cieszyna, o skomentowanie oświadczenia Władysława Macury oraz inicjatywy uchwałodawczej klubu PiS, odpowiedział: – Co do zasady przyjętej w statucie, nad oświadczeniami się nie dyskutuje, więc ja pozwolę sobie nad tym oświadczeniem nie dyskutować, natomiast pozwolę sobie zabrać głos w momencie, jak będzie procedowana inicjatywa uchwałodawcza, by się odnieść do stanowisk zawartych w projekcie uchwały. I trzecia kwestia – wskazywana tutaj wypowiedź nie była wypowiedzią Przemysława Majora, zastępcy burmistrza miasta, tylko była wypowiedzią prywatną na moim prywatnym Facebooku, a nie na profilu publicznym. Pozostałe moje stanowiska będę mógł przedstawić w trakcie procedowania uchwały – mówił Przemysław Major.

O komentarz pokusiła się radna Joanna Wowrzeczka. – Cała moja racjonalna strona, którą szczególnie ćwiczę przez ostatnie trzy lata, mówi mi: “nie odzywaj się, Joanna”, ale całe moje serce, całe moje ciało, każe mi się odezwać – mówiła poruszona radna, dodając: – Żaden człowiek nie jest nielegalny.