Na sygnale Oświęcim

Nie trafił hondą w mostek i mógł się utopić

O krok od dramatu było wczoraj w podzatorskiej Laskowej. Do niewielkiego potoku wpadła honda. Podane dziś przez policję okoliczności zdarzenia bulwersują.

Wczoraj około 18.30 policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące hondy, która dachowała w przepływającej przez Laskową Młynówce. Funkcjonariusze niezwłocznie pojechali we wskazane miejsce. Ustalili, że 70-latek, zjeżdżając z drogi na swoją posesję, zamiast na mostek wjechał do niewielkiej rzeczki. Zdarzenie dostrzegła rodzina oraz sąsiedzi, którzy natychmiast ewakuowali  kierowcę z samochodu, do którego dostawała się już woda. 70 -latek trafił na badania do szpitala. Okazało się, że nie doznał poważniejszych obrażeń ciała. Szybko za to wyszło na jaw, że mężczyzna jest nietrzeźwy. W wydychanym powietrzu miał 0,92 prom. alkoholu. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 2 oraz zakaz prowadzenia pojazdów nie mniejszy niż trzy lata. Ponadto osoba kierująca pojazdem w stanie nietrzeźwości musi się liczyć z konsekwencjami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd  obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne, w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. złotych.

 

google_news