Odszedł trener, bez którego pewnie nie byłoby największych sukcesów Tomasza Adamka.
Pięściarz z Gilowic związał się z uznanym już wtedy trenerem w 1999 roku. Pod jego okiem święcił największe triumfy, to w jego towarzystwie pojawiał się na balach mistrzów sportu Podbeskidzia, organizowanych przed laty przez “Kronikę Beskidzką”.
Trener Gmitruk zmarł w nocy z poniedziałku na wtorek. Początkowo media podały, że podczas pożaru swojego domu w Hipolitowie (województwo mazowieckie). Potem bliscy wydali oświadczenie: “W poniedziałek była rocznica śp. syna Andrzeja Gmitruka. Trener zapalił świeczkę ku jego pamięci na tarasie swojego domu. Przez tę świeczkę ogień zajął cały stolik na tarasie. Cała sytuacja miała miejsce w nocy. Trener obudził się, biegł na taras, aby ugasić pożar, w trakcie gaszenia poniósł śmierć” – czytamy w oświadczeniu.