Bielsko-Biała Cieszyn Na sygnale Czechowice-Dziedzice Żywiec Sucha Beskidzka Wadowice Oświęcim

Nieoczekiwany telefon z banku lub z policji? Zachowaj czujność – to może być oszustwo!

Fot. Pixabay.com

Oszustwo z wykorzystaniem połączeń telefonicznych – tzw. vishing – to metoda bardzo często wybierana przez osoby chcące wzbogacić się na cudzej własności. Innymi słowy przestępcy dzwonią do nas z nieznanych numerów, podając się za policjantów, przedstawicieli banków i innych instytucji, a nawet za członków naszej rodziny. Wszystko po to, by wyłudzić nasze dane lub pieniądze.

– Każdego dnia wykonujemy i odbieramy połączenia telefoniczne. Warto zwracać uwagę na to, kto i w jaki sposób się z nami kontaktuje. Może okazać się, że rozmówca próbuje nas zmanipulować i oszukać. Pamiętajmy, że metod, które stosują przestępcy, jest wiele, ale na przestępstwo z wykorzystaniem połączeń telefonicznych narażony jest każdy z nas. Jeśli rozmówca będzie żądał od nas danych osobowych lub podjęcia pewnych działań, na przykład zainstalowania aplikacji, zlecenia przelewu czy wypłacenia gotówki, należy natychmiast rozłączyć się i zadzwonić lub udać się do najbliższej placówki banku, a w przypadku udostępnienia informacji także poinformować policję o zaistniałym zdarzeniu – mówi Krzysztof Pawlik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.

Najpopularniejsze przykłady oszustw telefonicznych to: metoda na wnuczka (np. wypadek, zepsuty telefon, pilnie potrzebne pieniądze), metoda na policjanta, lekarza (np. zatrzymanie członka rodziny, próba kradzieży naszych pieniędzy, pilna konsultacja lekarska), metoda na przedstawiciela banku i pomoc techniczną (np. zablokowanie naszych środków finansowych), metoda na pracownika ZUS lub innej instytucji (np. problem z wypłaceniem emerytury).

Co powinno wzbudzić nasz niepokój? Na pewno ton rozmówcy wywołujący silne i trudne emocje, które mogą skłonić do podjęcia różnych działań, a także ponaglanie nas przez rozmówcę do podjęcia działań, a nawet grożenie poważnymi konsekwencjami dla nas (np. utratą oszczędności) lub naszych bliskich (np. więzieniem dla wnuczka, jeśli nie dostarczymy szybko pieniędzy). Sygnałami alarmowymi, mówiącymi o tym, że rozmawiamy z oszustem, jest także presja czasu, potrzeba natychmiastowego działania, namawianie do podążania za wskazówkami udzielanymi przez telefon. Ostrzegawcza lampka powinna zapalić nam się także, gdy słyszymy wszelkiego rodzaju informacje o potrzebie wpłacenia lub przekazania pieniędzy (np. na opłacenie leczenia poszkodowanego w wypadku członka rodziny), gdy ktoś nakłania nas do podania danych osobowych (np. imię, nazwisko, panieńskie nazwisko).

Jak się chronić przed oszustwami telefonicznymi? Nie podejmuj żadnych pochopnych decyzji, nie działaj pod presją czasu! Rozłącz się i zweryfikuj rozmówcę. Zadzwoń pod numer instytucji, która rzekomo się z tobą kontaktuje lub odwiedź jej oddział. W przypadku telefonu od rodziny, skontaktuj się bezpośrednio z osobą, za którą podają się oszuści. Ponadto – porozmawiaj z kimś zaufanym, np. rodziną, przyjaciółmi i powiedz o niepokojącym telefonie. Zwracaj uwagę na wszelkie nieścisłości w komunikatach lub pytania, których nie rozumiesz lub wydają ci się podejrzane. Zwracaj uwagę na błędy językowe lub inny akcent. Nigdy nie podawaj nikomu wrażliwych danych, haseł logowania i innych kodów autoryzacyjnych. Nie pobieraj ani nie instaluj aplikacji lub oprogramowania za czyjąś namową, może to umożliwić rozmówcy zdalny dostęp do twojego urządzenia! Nie przekazuj żadnych pieniędzy ani nie zlecaj przelewów pod wpływem namowy dzwoniącego. Pamiętaj: żaden bank, policja, firma ani instytucja nie będą prosić o pieniądze ani o podanie twoich danych, haseł do logowania, danych do kart płatniczych czy instalację dodatkowego oprogramowania. Jeśli dzwoniący tego wymaga, należy natychmiast rozłączyć się i zgłosić sprawę instytucji, za przedstawiciela której ktoś się podaje. Każdorazowo należy też powiadomić policję!

google_news