W niedzielne przedpołudnie pogoda nie zachęcała do wyścibienia nosa z domu. Pomimo to aż 300 zawodników stanęło na starcie V Charytatywnego Biegu Niepodległości w Zembrzycach zorganizowanym przez Stowarzyszenie Mocni-Pomocni, gminę Zembrzyce i suskie starostwo, z któremu patronowała Małopolska Kronika Beskidzka.
Inicjatorką Charytatywnego Biegu Niepodległości jest ówczesna radna gmina Jola Żmija, która pomysłem zaraziła Stowarzyszenie Mocni-Pomocni oraz władze samorządowe. W tym roku celem imprezy było zebranie środków na częściowe pokrycie operacji Leny Bartniczak ze Skawicy. – Lena to moja sąsiadka. Nie mogło mnie zabraknąć. Pobiegnę na luzie bo bieganie po równym, a do tego w dużej mierze po asfalcie to nie jest moja specjalność – powiedział znakomity ultramaratończyk Roman Ficek.
Zanim on i inni zawodnicy stanęli na starcie na boisku sportowym rywalizowały dzieci ze szkół podstawowych. Następnie wszyscy zebrali się pod sceną na rozgrzewce, a po niej wspólnie z zespołem regionalnym Cieślica odśpiewali hymn Polski. No i zaczęło się ściganie. Najpierw w bój ruszyli uczestnicy biegu głównego na 11 km, którzy mieli do pokonania dwie 5,5-kilometrowe pętle wytyczone po ulicach Zembrzyc, ale także po wale nad Skawą. Kilka minut później rozpoczęła się „Szybka Piątka”, czyli bieg i marsz nordic-walking, a jego uczestnicy mieli do przebycia jedną pętlę. Na mniej zaprawionych lub chcących wystartować rodzinnie wytyczono także 2 km trasę.
Pełne wyniki tutaj
Autorem foto i wideorelacji jest Wojciech Ciomborowski
