Wydarzenia Żywiec

Nikodema niszczy choroba. Ostatnia nadzieja w komórkach macierzystych

Nikodem ze swoją mamą. Fot. Nikoś Piątek. Mały Rycerz

Nikodem Piątek mieszka w Kocierzu Moszczanickim i ma 26 miesięcy. Nie mówi, nie chodzi, nie widzi, nie przełyka. Choroba oszczędziła tylko jego słuch. Jest dzieckiem leżącym, wymagającym ciągłej uwagi i opieki. Jedzenie mama podaje mu przez rurkę umieszczoną we wnętrzu jego brzuszka.

Kiedy się urodził rodzice byli pewni, że wychodzą ze szpitala ze zdrowym dzieckiem. Niedługo potem, po wykonaniu tomografii, a potem rezonansu okazało się, że chłopcu zanika kora mózgowa. Padła druzgocząca diagnoza: padaczka lekooporna oraz postępująca encefalopatia (uszkodzenie mózgu). Aby ustalić przyczynę Nikodem przeszedł badania genetyczne i metaboliczne. Nie wykazały żadnych nieprawidłowości.

Rodzice chłopca, chcąc ograniczyć spustoszenia jakie sieje w jego organizmie choroba, postanowili poddać go terapii komórkami macierzystymi w specjalistycznym ośrodku w Krakowie. Polega ono na pięciokrotnym podaniu komórek, w trzymiesięcznych odstępach. Tego rodzaju leczenie nie jest refundowane. Koszt wszystkich podań to 82 tysiące złotych. Dla młodego małżeństwa z chorym dzieckiem to  kwota niewyobrażalna. Dlatego Paulina i Marcin Piątkowie zaczęli w Internecie zbierać pieniądze na terapię: TUTAJ.

– Proszę, pomóż mojemu synkowi w walce o lepsze życie. Pomóż nam nie stracić nadziei… – napisała mama chłopca przy okazji zbiórki.

Fot. Nikoś Piątek. Mały Rycerz

google_news
Subskrybuj
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
gość
gość
4 lat temu

żal mi rodziców Nikodema, żal chłopca, jednak najbardziej, żal mi, że tak wierzą, w terapie bez medycznego pokrycia. W NCBI, PuBMedzie nie ma niestety żadnych rokujących wyników tych terapii. Niewielkie efekty na myszach są obiecujące, ale mózg gryzoni leży bardzo daleko od ssaków wyższych i człowiek. Rodzice kupili marketing klinik działających na pograniczu prawa. Pieniądze mogli by wydać na rehabilitację syna a wydają na nieuczciwe ośrodki występujące pod etykietką “eksperymentalne”, bo inaczej nie mogłyby działać w polskim prawie, a za liczące na łatwy zarobek – zdesperowani rodzice zapłacą każdą cenę za SZANSĘ na zdrowie, za szansę, której uczciwi lekarze, wspierając… Czytaj więcej »