Bielsko-Biała Na sygnale

Nocna kolizja na parkingu. Za kółkiem pijany obcokrajowiec | ZDJĘCIA

Przyjechała autem na zakupy do sklepu, w zaparkowany pojazd uderzył inny samochód. Właścicielka auta nie zorientowała się, że doszło do kolizji, ale zareagował świadek zdarzenia. Na ul. Szarotki w Bielsku-Białej wezwano policję.

Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę o godz. 22.30. – Przyjechałam na drobne zakupy, odległość od lokalu do sklepu to zaledwie kilkaset metrów. W czasie gdy byłam w sklepie, na parkingu doszło do kolizji. Nie zauważyłam tego, pojechałam. W pewnym momencie przyjechał mężczyzna i zapytał mnie, czy miałam w samochodzie uszkodzone drzwi. Oczywiście, że nie – odpowiedziałam. To on poinformował mnie o kolizji obok sklepu, za co mu bardzo dziękuję – relacjonowała nam pani Asia, właścicielka uszkodzonego auta marki Alfa Romeo. Kobieta przyjechała z powrotem pod sklep, sprawca zdarzenia nadal tam był. Mężczyzna narodowości ukraińskiej bełkotliwym głosem twierdził, że to nie on. Na miejsce wezwano policję.

Patrol ruchu drogowego sporządził dokumentację. Badanie stanu trzeźwości sprawcy kolizji wykazało, że ma w wydychanym powietrzu ponad trzy promile alkoholu. Dalsze czynności prowadzi policja. – Bardzo dziękuję panu Kubie za reakcję, gdyby nie on, to by się okazało po czasie, że ktoś uszkodził i auto, ale nie wiadomo kto – podsumowała pani Asia.

google_news