Dziś w środku nocy do stanowiska kierowania komendanta powiatowego państwowej straży pożarnej w Suchej Beskidzkiej wpłynęła informacja o pożarze wiaty tartaku w miejscowości Kojszówka. Na szczęście sytuację udało się szybko opanować.
Po dojeździe na miejsce, strażacy zastali pożar poddasza nad wiatą magazynową i kotłownią tartaku. W budynku panowało duże zadymienie. Na palącą się wiatę podano cztery strumienie wody (w tym jeden z podnośnika hydraulicznego). Gdy pożar przestał się rozprzestrzeniać strażacy odkręcili poszycie dachowe celem dogaszenia ukrytych zarzewi ognia.
W działaniach udział brało 16 zastępów (74 strażaków) z terenu gminy Maków Podhalański oraz OSP Osielec i Osielec Górny.
Jakie “strumienie wody” ludzie!! Jeśli już o czymś siew pisze to piszczie tak jak to ma być !