Oczko wodne przy Centrum Edukacji Ekologicznej ma nowych mieszkańców. Staraniem Urzędu Miejskiego w Wiśle do stawu wypuszczono amury. Ich obecność ma służyć poprawie wyglądu oczka wodnego, które bez tych ryb szybko by zarosło i nie byłoby atrakcyjne.
Amur to ryba słodkowodna, preferujące zbiorniki o wodach wolno płynących lub stojących. Takie zbiorniki szybko nagrzewają się, co stwarza doskonałe warunki do rozrodu amura. Ich pożywieniem jest fitoplankton i rośliny wodne. Amury są chętnie łowione przez wędkarzy, przeciętny okaz waży około 2-3 kilogramów. Naturalnymi wrogami są wydry i norki amerykańskie.
Amur w Wiśle to brzmi swojsko wręcz nostalgicznie. Może jeszcze przyjedzie Alek почетный гражданин Вислы i odpier… i kazaczoka w szuwarach nadrzecznych z tubylcami nie mniej amurowatymi.
Z ocierania się o WUML daje efekty w znajomości bukw.
Tubylcy z Milówki daleko padają od jabłoni?
Brakuje naprawdę wielkich ryb, najlepiej aby były rekiny wiślańskie.