Ratownicy górscy zaprezentowali swój najnowszy nabytek. Specjalistyczny „wózek” służący do ewakuacji kontuzjowanych rowerzystów. Sprzęt – co warto podkreślić – jest unikatowy, zaprojektowany i zbudowany na specjalne zamówienie i według wskazówek beskidzkich goprowców.
Wykonała go od podstaw, a następnie przekazała bezpłatnie ratownikom firma Carlex Desiga Europe. Wózek w formie przyczepy ciągniętej za quadem umożliwi szyki, bezpieczny i komfortowy transport poszkodowanych w górach kolarzy. Jak podkreślają ratownicy spełnia on wszystkie ich potrzeby i wymagania. Prace nad jego opracowaniem trwały blisko 2 lata.
Powód zajęcia się tym tematem był dość oczywisty. –Turystyka rowerowa rozwija się w Beskidach bardzo dynamicznie. Od ponad 3 lat obserwujemy znaczny wzrost ruchu rowerowego na szlakach i zorganizowanych górskich ścieżkach rowerowych, co bezpośrednio przekłada się na liczbę wypadków. W 2017 roku ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR udzielili pomocy 28 rowerzystom, w minionym 2021 roku, wyjeżdżali do wypadków rowerowych aż 176 razy! – wyjaśniają ratownicy dodając, że przystępując do stworzenia takiej przyczepy mieli na uwadze dobro poszkodowanych oraz ich komfort podczas transportu w trudnym górskim terenie.
W górach leży śnieg i może się wydać, że goprowcy będą mogli sprawdzić jak transporter sprawdza się w praktyce dopiero na wiosnę. Nic bardziej mylnego, mimo zimy na górskich szlakach można spotkać wielu rowerzystów…
A jak drogi jest ten specjalny sprzęt jako specjalistyczny? Może jest nadzieja, że będzie użyty nie tylko do rowerzystów.