Wydarzenia Bielsko-Biała

O narodzinach aniołów i malowaniu motyli. 50 lat pracy twórczej Zbigniewa Micherdzińskiego

Zbigniew Micherdziński na tle swoich prac. Fot. Magdalena Nycz

Tradycja połączona z nowoczesnością. Anioły, Madonny, a także postacie z demonologii słowiańskiej. Inspirującą twórczość Zbigniewa Micherdzińskiego można oglądać w Galerii Sztuki Regionalnego Ośrodka Kultury w Bielsku-Białej. Galerii, którą właśnie on stworzył.

Wystawa „Wszystko, co mam” prezentuje malarstwo na szkle Zbigniewa Micherdzińskiego – artysty, ale przede wszystkim wieloletniego pracownika Regionalnego Ośrodka Kultury w Bielsku-Białej, twórcy tutejszej Galerii Sztuki, kuratora wielu wystaw, inicjatora licznych przedsięwzięć, znawcy i pasjonata kultury ludowej. Ekspozycja została przygotowana z okazji 50-lecia jego działalności. Prezentuje prace namalowane w ciągu ostatnich dwóch lat.

Zbigniew Micherdziński podkreśla, że w swojej twórczości szuka tematów, które wcześniej nie istniały na szkle, a które są niezwykle ciekawe. – Myślę tu o mitologii Słowian. Na przykład południca, płanetnik czy Swaróg to postacie, których nikt wcześniej na szkle nie malował – opowiada. – Są tu też obrazy przedstawiające, jak powstają anioły albo jak Pan Jezus z Matką Boską malują motyle. Ludzie dawniej uważali bowiem, że motyle są kolorowe, ponieważ Matka Boska wychodzi na łąkę z Panem Jezusem i je malują. Na moich obrazach można oglądać również Matki Boskie – Częstochowską i Szczyrkowską, bo są mi najbliższe, a także postacie świętych, które były typowe dla mieszkańców wsi – a więc patronów od pożarów, chorób czy dobrej śmierci.

Teresa Kurzyk, etnograf i dyrektor Żywieckiego Parku Etnograficznego podkreśla, że Zbigniew Micherdziński łączy w swojej twórczości bogactwo tradycji z podejściem nowoczesnym, pełnym finezji i osobistej ekspresji. Jego malarstwo na szkle pełni nie tylko funkcję estetyczną, ale staje się także nośnikiem historii i emocji – opowieścią o ludziach, ich życiu i wierzeniach.

Teresa Kurzyk uważa, że najpiękniejszą malarską opowieścią Zbigniewa Micherdzińskiego jest ta o powstawaniu aniołów. – Na jednym z jego dzieł Bóg stwarza je z kropel wody. Woda jest czysta, a anioły w błękitach, bo błękit to bezkres nieba – komentuje. Dodaje, że świeże interpretacje wybrzmiewają również z jego licznych wizerunków świętych. – Święty Florian gaszący pożar nawiązuje do wojny na Ukrainie. Grozę sytuacji podkreśla intensywna, dramatyczna kolorystyka. Z kolei na innym obrazie św. Jerzy otwiera ziemię kluczem i wypuszcza na świat wiosnę. Według żywotów świętych był on rzymskim żołnierzem, który zginął w obronie chrześcijan, w interpretacji Zbyszka jawi się jednak jako beskidzki góral, odziany w płaszcz rzymskiego legionisty, w towarzystwie białego konia i zwiastujących wiosnę ptaków – pisze Teresa Kurzyk.

Aneta Legierska-Bujok, pełniąca obowiązki dyrektora ROK-u podkreśla natomiast, że Zbigniew Micherdziński od 50 lat nie tylko tworzy, ale także działa jako animator i propagator kultury. – Dzięki niemu 35 lat temu udało się stworzyć Galerię Sztuki Regionalnego Ośrodka Kultury – przestrzeń, w której artyści mogą prezentować swoją twórczość i się spotykać. 50-lecie działalności Zbigniewa Micherdzińskiego pięknie zbiega się również w tym roku z 50-leciem istnienia Regionalnego Ośrodka Kultury, z czego bardzo się cieszymy – mówi.

Zbigniew Micherdziński przyznaje, że cały czas ma w głowie nowe pomysły. – Niestety, jest ich zdecydowanie więcej niż jestem w stanie zrealizować – puentuje.

Wystawa trwa do 27 czerwca.

Zbigniew Micherdziński oraz pełniąca obowiązki dyrektora ROK-u Aneta Legierska-Bujok

Członek Zarządu Województwa Śląskiego Joanna Bojczuk

google_news