Po raz kolejny oszuści dali znać o sobie. Mężczyzna podający się za policjanta wyłudził pieniądze od starszej kobiety z powiatu suskiego. Na szczęście został ujęty.
Do 82-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako policjant. Stwierdził, że jej syn spowodował wypadek drogowy, w którym zginęła kobieta i koniecznie musi wpłacić kilkudziesiąt tysięcy złotych, bo w innym przypadku syn trafi do więzienia. Oszust dodał, że po pieniądze zgłosi się inny policjant. Wkrótce u kobiety pojawił się mężczyzna, który zabrał gotówkę spakowaną w pudełko. Kobieta po przekazaniu pieniędzy dalej kontynuowała rozmowę telefoniczną, w której usłyszała, że gotówki jest za mało. 82-latka przygotowała kolejną kwotę, po którą zjawił się ten sam co wcześniej mężczyzna. Po chwili prowadzący telefoniczną rozmowę rozłączył się. Kobieta zadzwoniła do swojej rodziny, która stanowczo zaprzeczyła, aby jej syn spowodował wypadek śmiertelny. Wtedy seniorka zrozumiała, że została oszukana, o czym powiadomiła policję. O sytuacji mundurowi z Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej poinformowali inne jednostki policyjne. Wkrótce 20-letni oszust został zatrzymany w Andrychowie wraz z pieniędzmi wyłudzonymi od 82-latki. Usłyszał on zarzut oszustwa i przywłaszczenia funkcji funkcjonariusza. Grozi mu za to nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
ekonomia finansów może być czasem ekonomią oszustw i wyłudzeń ,trzeba patrzeć na ręce
Jest masa przypadków wyłudzania pieniędzy w sposób legalny ,i to pasowało by tępić