Rajd Sardynii przerwał dobrą passę załogi Kajetan Kajetanowicz – Maciej Szczepaniak. Tym razem nie było podium, bo na przeszkodzie stanęła niefortunna przygoda na jednym z piątkowych odcinków specjalnych.
Początkowo wszystko szło po myśli trzykrotnego mistrza Europy. Siedem pierwszych odcinków specjalnych Kajto ukończył na podium, dwa z nich wygrywając. Gdy walczył o kolejny najlepszy czas na ostatniej piątkowej próbie, niespełna dwa kilometry przed metą samochód zsunął się z trasy. Auto nie było nieuszkodzone, ale załoga pechowo znalazła się daleko od kibiców i nie była sama w stanie powrócić na trasę. Po tej przygodzie do rywalizacji biało-czerwoni wrócili w sobotę. Na siedmiu rozegranych odcinkach sześciokrotnie plasowali się w pierwszej trójce, jeden wygrali, kończąc etap na siódmym miejscu w klasyfikacji generalnej. Duet Lotos Rally Team był tym samym najszybszy w kategorii WRC 3 tego dnia, ale straty z piątku były za duże do odrobienia.
Finałowy etap rozegrany został w niedzielę. Już na pierwszej próbie Kajetanowicz i Szczepaniak awansowali w klasyfikacji na dziewiątą pozycję. Koncertowo pokonali kolejny, osiemnasty odcinek specjalny Aglientu-Santa Teresa 1 (7,79 km): wygrali w kategorii WRC 3, ze wszystkimi załogami fabrycznymi WRC 2, osiągając szósty czas w klasyfikacji generalnej. Przed nimi znaleźli się tylko zawodnicy samochodów klasy WRC. Ostatnią próbę, dodatkowo punktowany Power Stage, ukończyli na drugim miejscu w WRC 3, zdobywając cenne punkty.
– Muszę przyznać, że po piątku czułem wielki niedosyt. Prowadziliśmy w rajdzie i niestety musieliśmy pogodzić się ze stratą kilku pozycji. Jednak obiektywnie spoglądając na sytuację, nasz weekend obfitował w wiele pozytywów. Za nami kolejne zawody, w których utrzymywaliśmy tempo dające nam realne szanse na wygraną. Jeśli walczysz o mistrzostwo, musisz dawać z siebie wszystko i jechać na limicie. Nasz cel pozostaje taki sam – mistrzostwo świata – i nie zamierzamy się w tych działaniach zatrzymywać. Dziękuję całemu zespołowi Lotos Rally Team za serce włożone w ten rajd. Na tym poziomie zmagania wymagają od wszystkich pełnego zaangażowania. Wsparcie mojej rodziny, kibiców i partnerów, to coś, czego nie da się przecenić. Życzę wszystkim kibicom nie mniej pozytywnych emocji w kolejnych rajdach, a mojej ekipie takiej samej motywacji, jak do tej pory – powiedział po rajdzie Kajetan Kajetanowicz.
Rajd Sardynii 2021, klasyfikacja WRC 3: 1. Rossel/Coria (Francja, Citroën C3 Rally2) 3:30:04,1, 2. López/Vallejo (Hiszpania, Škoda Fabia Rally2 evo) – strata 26 s, 3. Solans/Sanjuan de Eusebio (Hiszpania, Citroën C3 Rally2) – 48,6 s, 4. Zaldivar/del Barrio (Paragwaj/Hiszpania, Škoda Fabia Rally2 evo) – 4:46,4 s, 5. Fernández/Garcia (Chile/Argentyna, Škoda Fabia Rally2 evo) – 6:35,7 s, 6. Ciamin/Roche (Francja, Citroën C3 Rally2) – 7:02,5 s, 7. Kremer/Kremer (Niemcy, Volkswagen Polo GTI R5) – 9:51,2 s, 8. Kajetanowicz/Szczepaniak (Polska, Škoda Fabia Rally2 evo) – 10:29,9 s.
Po pięciu rundach Rajdowych Mistrzostw Świata na czele kategorii WRC 3 jest Yohan Rossel – 98 pkt. Na pozycji wicelidera umocnił się Kajetan Kajetanowicz – 64 pkt. Trzecią pozycję zajmuje Nicolas Ciamin – 57 pkt. Dalej są Teemu Asunmaa, Egon Kaur, Chris Ingram i Fabrizio Zaldivar – po 28 pkt.