Jeden zastęp straży pożarnej z JRG1 neutralizował skutki dwukrotnego uderzenia samochodu osobowego w barierę na al. Gen. Andersa w Bielsku-Białej. 42-letni sprawca zdarzenia miał w wydychanym powietrzu ponad 1,7 promila alkoholu, nigdy nie miał prawa jazdy. Samochód nie miał ważnych badań technicznych.
Do zdarzenia doszło około godz. 00.15. Kierujący samochodem osobowym marki alfa romeo, jadąc al. Gen. Andersa w kierunku ul. Partyzantów, wpadł w poślizg i wpierw uderzył w barierę po lewej stronie jezdni, a później po prawej. Pijany sprawca zdarzenia, wraz z pasażerem uciekli pieszo. Zostali zatrzymani przez patrol policji na ul. Michałowicza.
W toku policyjnych czynności ustalono, kto kierował autem. Patrol ruchu drogowego sporządził dokumentację, materiały trafią do sądu celem wymierzenia kary. Utrudnienia w ruchu trwały około półtorej godziny.
I prawda jest taka, że dostaną grzywnę i mandat, których nie zapłacą, prawa jazdy im nie zabiorą bo i tak nie mają i dalej będą jeździć po pijaku aż kogoś zabiją:( , no a gdzie kara za poruszanie się w dwie osoby bez zachowania odległości 2 metrów .
A przeciętny człowieczek pójdzie z psem do lasu to dostanie 30tys mandatu a jak nie zapłaci to komornik mu auto zabierze