Policjanci z Brzeszcz na początku maja przerwali przestępczą działalność 28–letniego włamywacza. Podejrzanemu postawiono już 15 zarzutów kradzieży z włamaniem oraz zarzut posiadania narkotyków. Ale wydaje się że, to nie koniec listy zarzutów. Jeden z pokrzywdzonych, wśród prezentowanych w mediach narzędzi, zabezpieczonych przy włamywaczu, rozpoznał swoją breszkę.
Kilka dni temu na komisariacie w Brzeszczach pojawił się mieszkaniec Jawiszowic, który oświadczył, że przeczytał artykuł o zatrzymaniu włamywacza, a na opublikowanym zdjęciu rozpoznał breszkę identyczną z tą, którą sam posiadał. Swoje spostrzeżenie natychmiast sprawdził. Zajrzał do garażu i okazało się, że narzędzia nie ma. Wtedy dopiero skojarzył, że zostało ono skradzione w kwietniu kiedy na drzwiach wejściowych zauważył ślady włamania. O zdarzeniu powiadomił policjantów, ale z uwagi na fakt, że szkody były niewielkie, i jak sądził, nic nie zginęło, nie złożył zawiadomienia o przestępstwie. Policjanci potwierdzili okoliczności, zwrócili właścicielowi narzędzie, a następnie poszerzyli podejrzanemu listę zarzucanych kradzieży z włamaniem. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.