Oświęcimscy dzielnicowi uratowali przed potrąceniem cztery kaczątka, znajdujące się na ulicy przy martwej dzikiej kaczce. Kaczęta trafiły pod opiekę weterynarza.
18 czerwca po południu dzielnicowi wracali z Zakładu Karnego w Wadowicach, gdzie osadzili poszukiwanego przestępcę. Jadąc jedną z zatorskich ulic zauważyli kilka kaczątek biegających wokół martwej kaczki. Kacza mama najprawdopodobniej nie przeżyła potrącenia przez samochód.
– Mając na względzie ochronę ptaków przed potrąceniem oraz bezpieczeństwo w ruchu drogowym, policjanci schwytali kaczątka i umieścili je w kartonowym pudełku. Napoili je wodą, a następnie przewieźli do oświęcimskiej komendy, skąd odebrał je lekarz weterynarii – opowiada Małgorzata Jurecka, rzecznik oświęcimskiej policji.
Mundurowi przypominają, że jeżeli dojdzie do kolizji z domowym lub dzikim zwierzęciem, powinniśmy pamiętać o właściwym postępowaniu, w tym udzieleniu pomocy zwierzęciu. Najpierw należy zabezpieczyć miejsce kolizji – włączyć światła awaryjne i wystawić trójkąt ostrzegawczy. Następnie, zachowując zasady bezpieczeństwa, ocenić stan zwierzęcia i wezwać służby dzwoniąc pod numer 112. Jeśli upewnimy się, że jest to bezpieczne, to należy poszkodowanemu zwierzęciu zasłonić głowę np. kocem, lub kawałkiem nieprzepuszczającego światło materiału, pomoże to uspokoić zwierzę. Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt, za nieudzielenie zwierzęciu pomocy grozi kara aresztu lub grzywna w wysokości do pięciu tysięcy złotych.
