Dlaczego kierowca uciekał? Był pijany, ale to tylko część jego przewin.
Policjanci cieszyńskiej prewencji w nocy z niedzieli na poniedziałek (17 października) w trakcie akcji „Trzeźwy powiat” postanowili zatrzymać sprawcę wykroczenia, który nie zastosował się do znaku poziomego, jakim jest linia podwójna ciągła. Kierujący oplem mężczyzna nie tylko nie zareagował na sygnały nakazujące zatrzymanie, ale też gwałtownie przyspieszył. Wówczas rozpoczął się kilkuminutowy pościg.
Kierowca, uciekając ulicą Liburnia, skręcił w ulicę Sarkandra, Stawową i ponownie wjechał na ulicę Liburnia. 32-latek w trakcie ucieczki popełniał liczne wykroczenia, nie stosując się do znaków i sygnałów drogowych. Nie zważając na to, jakie zagrożenie stwarza dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego, uciekał przed policjantami, mijając wiele przejść dla pieszych. Ostatecznie został zatrzymany na skrzyżowaniu ulicy Frysztackiej z Langera, kiedy to stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na rondo, uszkadzając znak. Policjanci szybko obezwładnili kierowcę oraz pasażerów pojazdu.
Podczas kontroli na jaw wyszedł powód ucieczki. 32-letni kierowca nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami i był pijany – badanie alkomatem wykazało promil alkoholu w jego organizmie. Nie bez winy był również 27-letni pasażer pojazdu, który był poszukiwany przez cieszyńską prokuraturę. Policjanci, oczywiście na koszt właściciela, usunęli pojazd z drogi i zatrzymali dowód rejestracyjny. Właściciel auta nie posiadał też ważnej polisy OC, za co może czekać go kara nawet 6000 złotych. Za jazdę w stanie nietrzeźwości i niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności, od 5 000 do 60 000 złotych grzywny i do 15 lat zakazu prowadzenia pojazdów. Poza tym zatrzymany w pościgu mężczyzna odpowie także liczne wykroczenia, które popełnił w trakcie ucieczki. W tym wypadku musi liczyć się z grzywną nawet do 30 000 złotych. Do tego opłata za holowanie, parking, uszkodzony znak…
“Pamiętajmy, że jeżeli na drodze policjant wyda polecenie do zatrzymania pojazdu poprzez zastosowanie sygnałów dźwiękowych i świetlnych (na ogół z urządzeń umieszczonych na dachu radiowozu), zwolnij i się zatrzymaj. Niezatrzymanie pojazdu w tej sytuacji zmusi policjantów do podjęcia pościgu, który zawsze stwarza sytuację zagrożenia dla innych uczestników ruchu drogowego. Za niezatrzymanie się i kontynuowanie jazdy grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Apelujemy, aby każdy włączył się w „walkę” z nietrzeźwymi kierowcami i reagował na niebezpieczne zachowanie innych uczestników ruchu drogowego. W ten sposób wszyscy wspólnie dbamy o bezpieczeństwo. Wystarczy zadzwonić na numer 112 i powiadomić najbliższą jednostkę Policji o naszych podejrzeniach. Policjanci sprawdzą każdy sygnał. Być może nasza reakcja pozwoli uniknąć tragedii!” – przypominają cieszyńscy mundurowi.
Piękne na papierze sąd mu da z dolnej granicy kary aby się nie odwoływał co powodowało by że sąd nie zejdzie z teczki.do tego.grzywny których nie zapłaci bo nie pracuje.obecne.prawo jest dla,, kowalskiego,,który pracuje legalnie i państwo siądzie mu na wypłate. Recydywiści w 90% nie pracujący są bezkarni