W Pałacu Czeczów w Kozach uroczyście zainaugurowało działalność Stowarzyszenie „Ponieważ Możemy”. Tworzące je osoby od początku wojny wspierają ukraińskich żołnierzy oraz ludność cywilną w Ukrainie.
W piątkowy wieczór w pałacu pojawiło się wielu znakomitych gości, byli też przedstawiciele władz – zastępca wójta gminy Kozy Marcin Lasek i zastępca prezydenta Bielska-Białej Adam Ruśniak. Twórcy stowarzyszenia już pod koniec lutego zorganizowali pierwszy transport z pomocą humanitarną dla obywateli Ukrainy. Początkowo finansowali tę inicjatywę z własnych środków, z czasem dołączały kolejne osoby i firmy.
– Od samego początku tej okrutnej agresji postanowiliśmy wspierać obrońców oraz ludność cywilną. Pod koniec lutego wraz z grupą przyjaciół zorganizowaliśmy pierwszy transport z pomocą humanitarną dla obywateli Ukrainy. Finansowaliśmy naszą inicjatywę ze środków własnych. Z czasem otrzymaliśmy wsparcie od partnerów, z którymi współpracujemy prowadząc Stowarzyszenie “Ponieważ Możemy”.
Do tej pory odbyło się kilkadziesiąt transportów z darami na Ukrainę o łącznej wartości ponad 4 mln zł. Wojna trwa, pomoc jest ciągle bardzo potrzebna – mówił Aleksander Kornijczuk, prezes stowarzyszenia, dziękując za dotychczasową hojność i prosząc o dalsze wsparcie.
Szkoda, że obudzili się dopiero teraz. Od 2015 roku na pomoc czekało 3,5 mln Ukraińców w Donbasie. Porozumienia mińskie dawały nadzieję na zakończenie wojny domowej i powrót do normalnego życia dla tych ludzi.
Niestety Kijów tych porozumień nie wykonał, 3,5 mln ludzi przez 8 lat żyło jak szczury w piwnicach, gdzieście wtedy byli? Oni są gorsi bo mówią po rosyjsku? Nazwanie was hipokrytami to mało.