Jan Błachowicz przegrał jednogłośną decyzją sędziów z Nowozelandczykiem Carlosem Ulbergiem podczas wieczornej gali UFC Fight Night 255 w Londynie. Jak przebiegało to starcie?
Pochodzący z Cieszyna 42-latek stanął do walki po 600 dniach przerwy.
Pierwsza runda walki w kategorii półciężkiej (do 93 kg) była wyrównana ze wskazaniem dla naszego zawodnika, którą zresztą tak ocenili sędziowie (2:1)
W drugim starciu żaden z fighterów nie miał zdecydowanej przewagi, ale lepsze wrażenie sprawił Ulberg, co przełożyło się na wygraną Nowozelandczyka w tej odsłonie (0:3).
Również w trzeciej rundzie walka była wyrówanana. Najpierw Ulbeg bezskutecznie próbował sprowadzić Polaka do parteru, a następnie Błachowicz ruszył do obalenia rywala. Bez powodzenia. Ostatecznie w tej rundzie dwóch sędziów jako zwycięzcę wskazało reprezentanta Nowej Zelandii, a jeden – Polaka.
W podsumowaniu wszyscy sędziowie dali wygraną Ulbergowi – 3:0.
Ben Cartlidge – 28:29 (10:9, 9:10, 9:10)
Daviv Lethaby – 28:29 (9:10, 9:10, 10:9)
Wito Paolillo – 28:29 (10:9, 9:10 9:10)
