Gruntowne porządki są nieodłącznym elementem przedświątecznych przygotowań. Najczęściej planuje się je z dużym wyprzedzeniem i szczegółowym podziałem na role, aby każdy w tym wysiłku miał swój choćby niewielki, ale udział.
Bez względu na gabaryty naszych mieszkań czy domów każdy z pewnością będzie musiał wymyć okna, przetrzeć podłogi, nadać połysk meblom, zająć się domowymi roślinami i jeśli mieszkanie zamieszkuje czworonóg, usunąć z powierzchni dywanów i wykładzin jego sierść. Porządki zapowiadają się na pracochłonne, mogą wymagać niemałych nakładów finansowych, bo przecież nie ma jednego uniwersalnego środka „na każdy brud”. Warto też pomyśleć o tym, że po intensywnym sprzątaniu powietrze w mieszkaniu może być przesycone zapachami detergentów, a kondycja skóry dłoni pozostawiać wiele do życzenia…
Jednak w myśl ekologicznym rozwiązaniom również sprzątanie może okazać się całkiem przyjemne. Wystarczy zastosować się do kilku zasad, dzięki którym uda się uniknąć sztucznych, chemicznych i szkodzących skórze oraz środowisku detergentów, a przy okazji zaoszczędzić zawartość kieszeni. Środków, które posłużą do zaprowadzenia w domu porządku wcale nie trzeba poszukiwać w specjalistycznych sklepach. Wystarczy bowiem otworzyć spiżarkę, kuchenną szafkę czy lodówkę,gdzie zapewne znajdzie się saszetka sody oczyszczonej, dostępnej w sklepie za niecałą złotówkę i ocet spirytusowy – za nieco ponad złotówkę.Specyfiki te są bardzo skuteczne, gdy chce się usunąć kłopotliwe zapachy w pomieszczeniach, a także, gdy trzeba usunąć silne zabrudzenia. Dzięki swoim właściwościom sprawdzą się zarówno na powierzchniach drewnianych,jak i na terakocie, szkle, porcelanie,a nawet plastiku. Usuną też kłopotliwy brud z piekarnika, kamień ze słuchawki prysznicowej i nieprzyjemny zapach drewnianej deski do krojenia. Aby wykorzystać ich oczyszczające właściwości warto przygotować specjalną pastę sodowo-octową, w proporcjach 2:1. Soda znajdzie swoje zastosowanie również jako środek do przeczyszczania rur. Po co kupować silnie chemiczne detergenty, które nieraz uszkadzają również rury, jeśli zamiast tego do zatkanego zlewu wystarczy wsypać pół szklanki sody i zalać szklanką octu. Po zastosowaniu takiej mieszanki w rurze zacznie się pienić,a po kilku minutach należy wlać do niej wrzątek.
Z kolei chcąc usunąć nieprzyjemny zapach wystarczy nasączyć kawałek waty octem i położyć ją w miejscu o uciążliwym zapachu. Podobny efekt zapewnią waciki nasączone sokiem z cytryny, talerzyk z ziarenkami kawy, a jeśli sen z powiek spędzają nieciekawie pachnące buty, wystarczy włożyć do nich na parę godzin kilka kredek, które pochłoną nieprzyjemną woń. Skutecznie, a przede wszystkim- naturalnie można walczyć również z wilgocią, która dokucza głównie w łazience, a także w kuchni, szczególnie podczas gotowania. Wcale nie trzeba kupować drogich i wymagających zasilani elektrycznego pochłaniaczy wilgoci. W roli tej świetnie sprawdzi się bowiem nieodzowny element grilla – węgiel drzewny bądź brykiet. Wystarczy zapełnić nimi niewielką miseczkę lub koszyk i ustawić w miejscu, w którym utrzymuje się najwięcej wilgoci. Przywracając blask drewnianym meblom należy skorzystać z właściwości oliwki dla dzieci. Wystarczy zmieszać ją z wodą i octem i nasączyć nią delikatnie ścierkę, a następnie przetrzeć powierzchnie mebli. Z kolei zakurzone i matowe liście domowych roślin można czyścić skórką z banana, która nie tylko je nawilży, ale i nabłyszczy. Wreszcie przychodzi czas na podłogę. Wymyć można ją wodą z szarym mydłem, w którym znajdują się naturalne oleje roślinne i potas. Skutecznie rozpuści się pod nim także tłuszcz. Natomiast miejsca, gdzie brud mocno wszedł w fugi, można wymyć proszkiem do pieczenia. Wystarczy nabrać go trochę na wilgotną szmatkę i przetrzeć. Na koniec można zostawić sobie dywany i wykładziny,na których z pewnością pozostało sporo sierści domowych pupili. W tym celu wystarczy wyposażyć się w niezbędny do mycia okien przyrząd, za pomocą którego usuwa się nadmiar wody z szyb. Wystarczy zamoczyć go w wodzie i przeciągać po dywanie. Sierść będzie przyklejała się do powierzchni gumy.
