Kierowca golfa wsiadając do auta miał sporo na sumieniu. Nic więc dziwnego, że gdy policjanci dawali mu wyraźne znaki, aby się zatrzymał, zignorował ich. Ulicami Cieszyna ruszył więc pościg…
Zdarzenie miało miejsce w piątkowe popołudnie, około godziny 14.30. Dzielnicowy cieszyńskiej komendy, po zakończonej interwencji wracał do radiowozu. Na parkingu zauważył odjeżdżającego golfa, za kierownicą którego rozpoznał 40-latka z Cieszyna, który nie posiadał uprawnień do kierowania. – Dzielnicowi włączając sygnały uprzywilejowania natychmiast podjęli próbę zatrzymania mężczyzny, jednak ten zignorował polecenie i usiłował uciec. Uciekał ulicą Górną, Poniatowskiego, Sienkiewicza 3-go maja, aby ostatecznie zakończyć łamanie prawa na Alei Jana Łyska – poinformował Krzysztof Pawlik, oficer prasowy cieszyńskiej policji.
Dzielnicowi zmusili kierowcę golfa do zatrzymania pojazdu. 40-latek został obezwładniony i zatrzymany. Był trzeźwy. Powody ucieczki, jak się później okazało,było jednak kilka. Po pierwsze nie miał uprawnień do kierowania autem, nie dopełnił obowiązku przerejestrowania pojazdu, a w dodatku miał aż 50 paczek papierosów bez akcyzy.
Za ucieczkę przed patrolem policji i niezatrzymanie się do kontroli 40-latkowi grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Za popełnione wykroczenia kara nawet do 5000 zł grzywny. Sprawą nielegalnych papierosów, po przeprowadzonym postępowaniu, zajmie się Krajowa Administracja Skarbowa.
