Nawet 5 lat w więzieniu może spędzić 39-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego, który kierując fiatem nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. Po zatrzymaniu przez policjantów z Rajczy wyjaśniły się powody jego rejterady.
– Do zdarzenia doszło kilka dni temu w Milówce. Tuż przed 19.00 pełniący tam służbę policjanci z komisariatu w Rajczy zauważyli jadącego fiatem mężczyznę. Tor jazdy samochodu pozostawiał wiele do życzenia, dlatego policjanci dali kierowcy sygnał do zatrzymania się. Ten jednak zignorował go i pojechał dalej. Policjanci rozpoczęli pościg. Podczas trwającej ucieczki, kierowca stwarzał zagrożenie w ruchu drogowym – relacjonuje Mirosława Piątek z żywieckiej komendy.
Funkcjonariusze i tak dopadli 39-latka. Gdy sprawdzili jego stan trzeźwości, okazało się, że miał on w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Dodatkowo posiadał wydaną przez starostę decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania.
39-latek po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał zarzuty. Za popełnione przestępstwa w więzieniu może spędzić nawet 5 lat.
Jak wygląda pijana BELA?
Tam jest dużo więcej pijoków,ale ważne że katolicy