Studiowanie to nie tylko czas nauki, ale również moment, w którym wielu młodych ludzi po raz pierwszy wkracza na rynek pracy. Wielu studentów decyduje się na podjęcie zatrudnienia, aby zdobyć doświadczenie, uniezależnić się finansowo lub po prostu dorobić do studenckiego budżetu. Wśród najczęściej wybieranych branż króluje gastronomia – kawiarnie, restauracje, food trucki czy bary szybkiej obsługi. Czy jednak to faktycznie najlepszy wybór dla każdego? A może są inne, bardziej elastyczne i rozwijające alternatywy? Sprawdźmy.
Dlaczego studenci najczęściej wybierają gastronomię?
Nie jest tajemnicą, że gastronomia to jeden z najpopularniejszych sektorów zatrudnienia dla studentów. Elastyczny grafik, szybkie zatrudnienie i brak wygórowanych wymagań sprawiają, że praca za barem, przy obsłudze klienta czy na kuchni staje się atrakcyjną opcją.
Wielu pracodawców z branży gastronomicznej oferuje:
- pracę w systemie zmianowym, który można dostosować do zajęć na uczelni,
- zatrudnienie bez doświadczenia – liczy się chęć do pracy i szybka nauka,
- możliwość szybkiego podjęcia pracy – często po jednej rozmowie kwalifikacyjnej,
- umowy cywilnoprawne (np. zlecenie), które są popularne wśród studentów ze względu na brak konieczności odprowadzania pełnych składek ZUS.
Co ważne, w gastronomii panuje duża rotacja, dlatego niemal zawsze znajdziesz lokal szukający nowych osób. O tym, dlaczego ten sektor uznawany jest za idealną opcję dla studentów, więcej przeczytasz tutaj – https://eatzon.pl/blog/praca-w-gastronomii-dlaczego-to-idealna-opcja-dla-studenta.
Plusy pracy w gastronomii z perspektywy studenta
Nie da się ukryć, że gastronomia daje sporo możliwości. Wiele osób wręcz pokochało ten tryb pracy – dynamiczny, nastawiony na ludzi, a niekiedy dający szansę na szybki awans. Oto kilka najważniejszych korzyści:
- Elastyczność godzin – możesz pracować popołudniami, wieczorami, a nawet w nocy – czyli wtedy, gdy nie masz zajęć na uczelni.
- Dodatkowe źródło dochodu w postaci napiwków – szczególnie w restauracjach z obsługą kelnerską.
- Rozwój umiejętności miękkich – kontakt z klientem, rozwiązywanie problemów, praca zespołowa.
- Możliwość pracy sezonowej – np. w wakacje, ferie lub weekendy, bez zobowiązań na dłuższy okres.
- Atmosfera pracy – wiele lokali tworzy zgrane, młode zespoły, co sprzyja nawiązywaniu znajomości i integracji.
To wszystko sprawia, że gastronomia jest dla wielu studentów naturalnym i intuicyjnym wyborem na start.
Minusów też nie brakuje – na co trzeba uważać?
Niestety, jak w każdej branży, również w gastronomii są cienie. Praca ta wymaga sporej wytrzymałości fizycznej, odporności na stres i gotowości do działania pod presją. Często zdarza się też, że warunki zatrudnienia pozostawiają wiele do życzenia.
Najczęstsze trudności to:
- Niska stawka godzinowa, która tylko przy intensywnym grafiku przekłada się na sensowny dochód.
- Brak stabilizacji – umowy zlecenia dają dużą swobodę, ale też brak gwarancji pracy na przyszłość.
- Brak urlopu czy płatnych zwolnień lekarskich, jeśli nie ma się podpisanej umowy o pracę.
- Wysoki poziom stresu – obsługa trudnych klientów, tempo pracy, presja czasu.
- Praca w święta i weekendy, co może kolidować z życiem towarzyskim czy nauką.
Dla niektórych te czynniki będą nie do zaakceptowania, dlatego warto świadomie rozważyć, czy gastronomia to rzeczywiście najlepsza opcja, czy jedynie najłatwiej dostępna.
Alternatywy dla pracy w gastronomii – gdzie jeszcze może pracować student?
Na szczęście rynek pracy oferuje dziś wiele różnych ścieżek. Jeśli czujesz, że gastronomia nie jest dla Ciebie, ale nadal chcesz pogodzić naukę z zarabianiem – masz wybór.
Wśród popularnych alternatyw znajdują się:
- Praca w call center – dobra dla osób komunikatywnych, często oferująca zdalne formy pracy.
- Opieka nad dziećmi – korepetycje, pomoc w nauce, niania.
- Sklepy i galerie handlowe – stanowiska kasjerskie, obsługa klienta, magazyn.
- Branża eventowa – obsługa koncertów, konferencji, targów.
- Prace biurowe lub asystenckie – często w mniejszych firmach, które szukają wsparcia przy prostych zadaniach administracyjnych.
- Freelance – pisanie tekstów, tworzenie grafik, tłumaczenia, prowadzenie social mediów.
O tym, gdzie jeszcze student może szukać zatrudnienia i jak znaleźć pracę dopasowaną do planu zajęć, przeczytasz więcej tutaj – https://szukampracy.pl/blog/praca-na-studiach-gdzie-jej-szukac.
Gastronomia jako szkoła życia – co zyskasz oprócz pieniędzy?
Choć dla wielu studentów gastronomia to praca dorywcza, dla innych staje się szkołą życia i rozwoju osobistego. Praca w stresie, presji czasu, z różnymi ludźmi – to doskonałe przygotowanie do późniejszej kariery zawodowej.
W pracy kelnera, baristy czy kucharza nauczysz się m.in.:
- radzenia sobie z krytyką i trudnym klientem,
- działania w zespole i rozwiązywania konfliktów,
- wielozadaniowości i szybkiego podejmowania decyzji,
- zarządzania czasem,
- wyznaczania sobie celów i ich konsekwentnej realizacji.
To są kompetencje uniwersalne, które przydadzą się w każdej branży – od marketingu po IT.
Praca dorywcza a kariera – czy warto już teraz myśleć o przyszłości?
Czas studiów to dobry moment, by przetestować różne ścieżki i zobaczyć, co nas kręci. Nie każdy student gastronomii zostanie szefem kuchni, ale czas spędzony na sali restauracyjnej może pomóc odkryć pasję do ludzi, usług, organizacji.
Z drugiej strony, warto myśleć o pracy nie tylko jako o źródle dochodu, ale też jako o możliwości budowania doświadczenia, które zaprocentuje w CV. Dlatego nie bój się:
- zmieniać branż, jeśli obecna Cię nie satysfakcjonuje,
- szukać staży lub praktyk, które dadzą Ci konkretne umiejętności,
- inwestować w kursy i rozwój, nawet jeśli są krótkoterminowe,
- budować relacje z ludźmi, bo to często oni otwierają drzwi do kolejnych możliwości.
A może własny biznes? Gastronomia jako początek większej drogi
Niektórym praca w gastronomii otwiera oczy na coś więcej. To właśnie w tej branży wiele osób stawia pierwsze kroki jako przedsiębiorcy. Pomysł na food truck, własną kawiarnię lub catering może się zrodzić właśnie podczas pracy na kuchni czy przy ekspresie do kawy.
Jeśli masz żyłkę do biznesu, gastronomia może być dla Ciebie:
- poligonem doświadczalnym,
- źródłem inspiracji,
- przestrzenią do testowania pomysłów,
- okazją do poznania mechanizmów zarządzania personelem i zapasami.
Wielu właścicieli lokali zaczynało jako kelnerzy lub baristki. Jeśli więc czujesz, że gastronomia to coś więcej niż tylko dorabianie – może warto zaryzykować i obrać ten kierunek?
Nie każda droga zawodowa zaczyna się od prestiżowego biura. Czasem najlepszym nauczycielem jest gwarna kuchnia, rozmowa z klientem i zmiana grafiku w ostatniej chwili. Szukaj swojej ścieżki – z otwartą głową, gotowością do nauki i odwagą, by iść dalej, nawet jeśli zaczynasz od zmywaka.