Wydarzenia Bielsko-Biała Cieszyn Czechowice-Dziedzice

Przed stu laty w Karwinie

Ze zbiorów prywatnych

Po zakończeniu I wojny światowej i odzyskaniu niepodległości przez Polskę, na Śląsku Cieszyńskim doszło do wielu dramatycznych i krwawych zdarzeń. W listopadzie 1918 roku kontrolę nad administracją przejęły Rada Narodowa Księstwa Cieszyńskiego w imieniu Polski, a po czechosłowackiej stronie Zemsky narodni wyber pro Slezsko.

Bez udziału władz centralnych podzielono strefy wpływów w porozumieniu podpisanym 5 listopada 1918 roku, co spotkało się z niezadowoleniem rządu w Pradze. Strona czechosłowacka zaraz w grudniu 1918 roku rozpoczęła przygotowania do zbrojnego rozwiązania konfliktu granicznego. Atak nastąpił 23 stycznia 1919 roku. Jak wiadomo, doszło m.in. do krwawej bitwy pod Skoczowem, która nie przyniosła rozstrzygnięcia. Nastąpiło zawieszenie broni.
Miesiąc później rozpoczął się strajk w kopalniach Zagłębia Karwińskiego. Panowało tam ogólne bezrobocie. Na tę sytuację zareagowała Rada Narodowa Księstwa Cieszyńskiego, występując z gorącym apelem i odezwą do polskich górników. Przytaczamy jej treść w oryginalnym brzmieniu.

„Rozumiemy pobudki, dla których podjęliście tę nową ofiarną walkę i wyrażamy Wam podziw i wdzięczność całej Ojczyzny polskiej za Wasze dzielne i obywatelskie zachowanie się dotychczasowe. Lecz dalsze trwanie strejku górników w zagłębiu Karwińskiem jest w obecnej chwili nie tylko zbyteczne, ale nawet wręcz szkodliwe. Otóż z nakazu międzynarodowej Komisyi pokojowej aliantów wojska czeskie opuściły już Cieszyn, Frysztat i Jabłonków, a na ich miejsce przyszły nasze zwycięskie wojska polskie. Cała zaś władza państwowa: polityczno-administracyjna, gospodarcza i sądowa na całym obszarze, który według układu z dnia 5. listopada 1918 roku tymczasowo przyznano Polakom, przeszła z powrotem do rąk polskich – i to bez względu na obecny przebieg wojskowej linii demarkacyjnej. A zatem i ludność owych gmin, ustanowionego 5. listopada 1918 obszaru, które leżą na zachód od obecnej linii frontowej wojsk czeskich lub między linią czeską a polską, będzie korzystała z wszystkich dobrodziejstw rządów władz polskich.

Aby się to jednakowoż stało jak najprędzej, aby w kraju mogły znowu zapanować ład, porządek i sprawiedliwość, aby ustały wszelkie rekwizycye wojskowe i inne ciężary i przykrości, trzeba koniecznie, by w kraju nastał spokój i by wszyscy strejkujący robotnicy i górnicy powrócili do pracy. Potrzebnem to jest tem więcej, że wrogowie Wasi i nasi głoszą przewrotnie, iż strejk górników jest protestem przeciwko wojsku polskiemu i władzy polskiej.
Polska nie ma innego węgla gazowego i koksowego, jak tylko węgiel z Karwiny, a cała ilość węgla wydobywanego w zagłębiu karwińskiem przyznana została układem z dnia 27 lutego 1919 dla polskich hut i fabryk, dla polskich kolei i cukrowni. Z węgla tego nie dostaną Czesi ani kawałeczka.

Nie odmawiajcież więc teraz tego węgla Waszej Ojczyźnie, kiedy go ona najbardziej potrzebuje. Okażcie, że uznajecie władzę polską i że każde jej polecenie spełnicie z ochotą, jako klasa robotnicza zorganizowana, solidarna i wydyscyplinowana w twardej a zwycięskiej dotąd walce o swoje prawa obywatelskie, narodowe i społeczne. Zakończcie tedy strejk i wracajcie bezzwłocznie do pracy i do Waszych obowiązków.
Zapewniamy Was uroczyście, że w zamian za to będziemy mogli tem skuteczniej bronić Was przed krzywdami i spełnić każde słuszne Wasze żądanie”.

Apel ten 28 lutego 1919 roku w imieniu Rady Narodowej Księstwa Cieszyńskiego podpisali ks. Józef Londzin, dr Jan Michejda i Tadeusz Reger. Ostatecznie losy ziem za Olzą potoczyły się inaczej. Decyzja mocarstw o podzieleniu Śląska Cieszyńskiego podjęta 28 lipca 1920 roku była korzystna dla Czechosłowacji. Państwo to dostało polskie tereny z Trzyńcem, Karwiną, Jabłonkowem i lewobrzeżnymi dzielnicami Cieszyna, a także część terenów Spisza i Orawy. Po stronie czeskiej pozostało kilkaset tysięcy Polaków, w większości wysoce uświadomionych narodowo.

google_news