Bohaterem weekendu Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle został Domen Prevc, który, podobnie jak dzień wcześniej, wygrał konkurs także w niedzielę. Skład podium był identyczny, ale tym razem Ryoyu Kobayashi zamienił się miejscami z Philippem Raimundem. Kacper Tomasiak i Piotr Żyła znaleźli się w czołowej „dziesiątce”.
Słoweniec fruwał na dystans 137 i 132 metrów, uzyskując notę 282,3 pkt. Drugi był Japończyk (130,5 i 129,5 m – 281,4 pkt), a trzeci Niemiec (131,5 i 129 m – 276,8 pkt). Po raz pierwszy w bieżącym sezonie o czołowe miejsca bili się biało-czerwoni. Kacper Tomasiak (129,5 i 125 m – 270,3 pkt) z Klimczoka Bystra po pierwszej serii był 5. i to miejsce utrzymał także w finałowym skoku, zostając najlepszym z Polaków. Drugi po pierwszej rundzie był z kolei Piotr Żyła (129,5 i 125 m – 268,4 pkt), ale zawodnik WSS Wisła nieco zepsuł drugą próbę i ostatecznie wylądował na 7. pozycji.
Pozostali Polacy już tak dobrze nie skakali. 14. miejsce zajął Maciej Kot (127,5 i 124 m – 258,1 pkt), a punkty wywalczył również drugi skoczek wiślańskiego klubu Paweł Wąsek (119,5 i 123 m – 245,5 pkt), który zakończył rywalizację na 25. pozycji oraz 27. Kamil Stoch (120,5 i 120,5 m – 243,1 pkt). Niestety, punktów nie zdobył wiślanin Aleksander Zniszczoł (123 m – 115,1 pkt), który wylądował na 39. pozycji. 46. był Klemens Joniak (119 m – 109,6 pkt). Kwalifikacji do konkursu nie przebrnęli Dawid Kubacki i Adam Niżnik, natomiast z powodu kłopotów z plecami ze startu zrezygnował Jakub Wolny.






