W ten weekend skoczkowie narciarscy walczą o punkty Pucharu Świata w niemieckim Willingen. Startuje siódemka Polaków. Po sobotnim konkursie kibice biało-czerwonych mają raczej nietęgie miny.
W kwalifikacjach startowało tylko 53 skoczków i do konkursu głównego Polacy awansowali w komplecie. Do serii finałowej przebiło się już tylko trzech: Kamil Stoch lider po I serii oraz 9. Dawid Kubacki i 10. Jakub Wolny. Odpadli: Piotr Żyła – dopiero 35. miejsce, Aleksander Zniszczoł – 37. lokata, Klemens Murańka – 41. i Andrzej Stękała – 46.
Kamil Stoch o 0,8 punktu wyprzedzał Stephana Leyhe (Niemcy), trzeci był Marius Lindvik (Norwegia), czwarty Stefan Kraft (Austria), piąty Karl Geiger (Niemcy). W finałowej serii Stoch nie obronił pierwszej pozycji i ostatecznie wylądował na trzecim stopniu podium. Wygrał (pierwszy raz w karierze) Leyhe przez Lindvikiem. Stoch wyprzedził Krafta o 1,1 pkt. Kubacki był 15., a Wolny 23.
Po dzisiejszym konkursie liderem Pucharu Świata pozostał Stefan Kraft – 1113 pkt., wyprzedzając Karla Geigera – 1045 pkt. i Dawida Kubackiego – 940 pkt. Kamil Stoch spadł na szóstą pozycję – 673 pkt. za Mariusa Lindvika – 687 pkt. Czwarty jest Ryoyu Kobayashi – 936 pkt. Piotr Żyła jest 14. – 396 pkt.
Aktualizacja
W niedzielne popołudnie miał odbyć się drugi konkurs na skoczni w Willingen. Ze względów bezpieczeństwa organizatorzy podjęli w sobotni wieczór decyzję o odwołaniu zawodów. Powodem jest niekorzystna aura prognozowana na niedzielę. Organizatorzy nie chcieli ryzykować zdrowia zawodników i kibiców. W tej sytuacji kolejne konkursy skoków o Puchar Świata powinny odbyć się w nadchodzący weekend na skoczni mamuciej w Bad Mitterndorf. I będą to narciarskie loty.