Bardzo pracowite popołudnie i wieczór mieli strażacy z powiatu oświęcimskiego. Wystarczyło kilka cieplejszych dni, by zaczęły na potęgę płonąć trawy.
Kwadrans po 17.00 doszło do pożaru traw i zarośli w Gorzowie. Najpierw z żywiołem walczyli mieszkańcy, ale sytuację opanowali dopiero strażacy z trzech zastępów zawodowych oraz ochotnicy z Gorzowa i Bobrka. Kobiecie, która gasiła pożar podano tlen, gdyż zaczęła się uskarżać na duszności. Po badaniach wykonanych przez ratowników medycznych okazało się, że obejdzie się bez hospitalizacji.
W kolejnych godzinach doszło jeszcze do czterech pożarów traw. Strażacy interweniowali w Babicach, Wilczkowicach, Lasie oraz Grojcu.