Mistrzowskie koktajle, zachwycające sushi, wyborna kawa, a wszystko to w pięknych wnętrzach, w których gości dopieszcza zgrany zespół profesjonalistów. Na bielskim rynku wyróżnia się Rewers Cocktail & Sushi, który ciągle zaskakuje gości pomysłami i dążeniem do najwyższych europejskich standardów.
Rewers otwarto w czerwcu 2018 roku. Jego właścicielami są pochodzący ze Słowacji Lubosz Prokop i Stefan Francek. – Jesteśmy związani z Bielskiem-Białą od dziesięciu lat. To miasto wielkich możliwości, będące świetnym miejscem do życia. Brakowało nam tu jednak lokalu, w którym nacisk będzie się stawiać nie na ilość, ale na jakość. W którym wszystkie elementy będą o najwyższym standardzie. Inspirację czerpaliśmy w lokalach z Bratysławy i innych europejskich stolic. Rewers jest odbiciem naszej pasji i potrzeb – mówią właściciele lokalu przy ulicy Rynek 2 w Bielsku-Białej.
Rewers dopieszcza gości pod każdym względem. Ekskluzywne wnętrza z pięknymi i wygodnymi meblami nie przytłaczają, lecz sprawiają, że gość czuje się tu wyjątkowo dobrze i swobodnie. O jego potrzeby dba cały profesjonalny personel, który stale doskonali swe umiejętności. Gości zachwycają szczegóły, takie jak sposób serwowania posiłków i koktajli, a nawet sama zastawa. Koneserów cieszą choćby kieliszki degustacyjne, a miłośników sushi ręcznie wyrabiane w Bielsku-Białej, więc jedyne w swoim rodzaju, miseczki i talerze.
Od początku Rewers słynie z usług barmańskich najwyższej jakości. To oczko w głowie Martina Pavkova, head bartendera Rewersu, który szkolił się pod okiem mistrzów, a doświadczenie zdobywał podczas prestiżowych konkursów. W przygotowywanie koktajli wkłada całe swoje serce i umiejętności. Warto zobaczyć go „w akcji”, bo to swoiste małe przedstawienie, pełne precyzji, elegancji i klasy. – Wykorzystujemy najlepsze produkty z całego świata – takie, których nie znajdzie się w żadnym innym lokalu. Jesteśmy w stanie zaspokoić potrzeby, a nawet zachwycić czymś zupełnie nowym najwytrawniejszych koneserów – uśmiecha się head bartender. Martin Pavkov i jego barmański zespół nie tylko podążają za światowymi trendami, ale przede wszystkim sami starają się je tworzyć, opracowując własne receptury i serwując autorskie koktajle – takie, jakich nie ma nigdzie indziej. Niektóre powstają na wyjątkowe okazje i wydarzenia w Rewersie i stają się prawdziwymi hitami. Inne z kolei są inspirowane przez samych gości, którzy mówią o swoich gustach, a za sprawą barmańskich czarów otrzymują coś nietuzinkowego tylko dla siebie.
Najnowszym projektem Rewersu jest uzupełnienie oferty o japońską kuchnię o najwyższym standardzie. Od jesieni można tu rozkoszować podniebienie, a także oczy, doskonałym sushi. Potrawy z Kraju Kwitnącej Wiśni są przygotowywane od podstaw na oczach gości, co samo w sobie jest gratką. O ich najwyższą jakość dba head chef Dawid Mieszczak, który przez lata był ulubieńcem gości w najlepszych śląskich restauracjach sushi. Słynie z bezkompromisowości i wizualnej maestrii serwowanych rolek. Potrawy, które wychodzą spod jego rąk to małe i niepodrabialne dzieła sztuki. Co ciekawe, nawet zdobiące je rzadkie kwiaty można z powodzeniem – i ze smakiem – po prostu zjeść. – Dbamy, by wszystkie składniki były najwyższej jakości, a przy tym wspieramy najlepszych lokalnych dostawców. Przykładamy wagę do każdego szczegółu, by pokazać gościom, jakie nieograniczone możliwości daje kuchnia japońska. U nas można spróbować choćby imbiru i wasabi, jakich nie serwuje się w innych lokalach. Nasze menu zawsze będzie krótkie, kipiące od nowości i będzie współgrać z porami roku. Ale zawsze będzie pełne wyjątkowych niespodzianek, zgodnych z duchem Rewersu – wyjaśnia Dawid Mieszczak. Jak dodaje, nie ma ludzi, którzy nie lubią sushi. – Mówimy o tak urozmaiconej kuchni, że każdy znajdzie w niej spełnienie własnego smaku, choćby był wegetarianinem czy weganinem. Jesteśmy gotowi na wyzwania. Wystarczy, że nasz gość powie nam, co lubi, a czego nie, a z pewnością odejdzie od stołu usatysfakcjonowany – zapewnia head chef. Co ciekawe, zespół Rewersu zadba też o to, by potrawy doskonale komponowały się serwowanymi koktajlami i w dwójnasób zadowoliły gościa.
To bynajmniej nie wszystko, co oferuje Rewers. Aromatyczną kawę poda nam tu wyszkolony barista. W piątkowe i sobotnie noce życiem tętni klub Underground, do którego imprezowiczów przyciągają topowi didżeje. Rewers jest rozpoznawalny także dzięki wielu przedsięwzięciom, które zachwycają bielszczan i ściągają tłumy na rynek. Dość powiedzieć o organizacji Oktoberfestu i Darmowego Kina Plenerowego, które to inicjatywy będą jeszcze rozwijane. – Organizujemy też koncerty i występy wziętych didżejów, imprezy z cyklu Corona Sunset Hour, pokazy ognia, a ponadto imprezy tematyczne, jak choćby ostatnio meksykańskie halloween, andrzejki i japoński sylwester. Zależy nam, by w Bielsku-Białej realizować projekty, jakich tu jeszcze nie było – mówi Lubosz Prokop. – Dzięki temu nasi goście mogą spędzić czas w miejscu, w którym mogą otrzymać dosłownie wszystko. Od najlepszego koktajlu, przez znakomite sushi, po zabawę w klubie i możliwość udziału w wyjątkowych wydarzeniach. A wszystko to w komfortowych wnętrzach, gdzie o ich potrzeby dba każdy członek naszego zgranego zespołu – dodaje Stefan Francek. Jak dodaje, klienci są zachwyceni, że mogą się tu wybrać na randkę, spotkanie biznesowe, wieczór panieński i kawalerski, urodziny, czy po prostu wpaść z przyjaciółmi, a przy tym się nie zrujnować, bowiem cennik jest więcej niż rozsądny.
– Rewers to nasza pasja. Profesjonalizmu wymagamy sami od siebie i każdego, kto z nami pracuje, ale jednocześnie nie zapominamy o tworzeniu swobodnej atmosfery. Wszyscy tu robimy to, co kochamy i dopieszczamy każdy szczegół. Ciągle czujemy potrzebę udoskonalania tego miejsca i wprowadzania w życie nowych pomysłów, które zachwycą naszych gości – puentuje Lubos Prokop.
Odwiedź profil facebookowy Rewersu!
Odwiedź profil Rewersu na Instagramie!
