Ruszył długo oczekiwany remont połączony z adaptacją do nowych potrzeb zabudowań dawnej wytwórni wódek i likierów Jacoba Grossa przy ulicy Stojałowskiego w Bielsku-Białej.
Zrujnowany obiekty okryły rusztowania, słychać też odgłosy prowadzonych wewnątrz prac budowlanych. Ogromny zaniedbany i nieużytkowany od trzech dekad pustostan w centrum miasta odzyska wreszcie swój niegdysiejszy blask.
Przez ten czas pomysłów na to, jak zagospodarować tę pofabryczną nieruchomość jej zmieniający się jak w kalejdoskopie właściciele mieli bez liku. Wszystko okazywało się jednak wielkim blefem .
Najwyraźniej teraz będzie inaczej. Prywatny inwestor, spółki Duffla Projekt, zamierza zmienić te zrujnowane zabudowania w klimatyczny i zarazem nowoczesny kompleks o charakterze usługowo-mieszkalnym. Z wcześniejszych zapowiedzi jej szefów wynika, iż wszystko ma być gotowe w ciągu roku.
Czytaj też w najnowszym wydaniu „Kroniki Beskidzkiej”
Kolejna przestrzeń handlowa/usługowa… Boże w Bielsku jest tego więcej w przeliczeniu na mieszkańca niż w Krakowie. Z drugiej strony wszystko lepsze niż straszący pustostan.