Do tymczasowego aresztu trafił 32-latek mający na swoim koncie wiele kradzieży z włamaniem. Zatrzymano też jego 21-letnią wspólniczkę, która sprzedawała skradzioną przez niego biżuterię.
Od kilku miesięcy w Bielsku-Białej i okolicy dochodziło do kradzieży z włamaniem do mieszkań.
– Łupem sprawcy padała gotówka, biżuteria i kosztowności, a straty sięgały od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Na miejscach przestępstwa policjanci zabezpieczali ślady i gromadzili materiał dowodowy. Sposób działania sprawcy był podobny i wszystko wskazywało na to, że stoi za nimi ta sama osoba. Policjanci połączyli wszystkie sprawy w jedno śledztwo i rozpoczęli poszukiwania sprawcy – informuje bielska policja.
W końcu trafili na trop mieszkającej w naszym regionie pary obcokrajowców: 32-latka i jego 21-letniej znajomej, która zajmowała się sprzedażą skradzionej przez niego biżuterii.
– Policjanci ustalili jakim samochodem porusza się wytypowany przez nich podejrzany i gdzie się ukrywa. Ustalili też, kiedy będą we dwoje wyjeżdżać i zastawili na nich pułapkę. Na ulicy Michałowicza w Bielsku-Białej zatrzymali do kontroli renault, którym poruszała się podejrzewana przez nich para. W trakcie kontroli okazało się, że 32-latek posiadał przy sobie marihuanę i prowadził wbrew sądowemu zakazowi kierowania pojazdów. Obydwoje trafili do policyjnej izby zatrzymań – zaznaczają bielscy policjanci.
32-latek usłyszał piętnaście zarzutów kradzieży z włamaniem, a ponadto złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów i posiadania narkotyków. Na wniosek śledczych sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny. Za popełnione przestępstwa grozi mu nawet do dziesięciu lat więzienia. Z kolei jego wspólniczka usłyszała zarzuty paserstwa i została objęta policyjnym dozorem oraz zakazem opuszczania kraju. Grozi jej do pięciu lat pozbawienia wolności.
“W końcu trafili na trop mieszkającej w naszym regionie pary obcokrajowców”
Jeszcze więcej przybyszy z za wschodniej granicy….
Złodziejsko bandycka nacja…
Paszport do ręki i nich wracają skąd przyszli !!!