Kultura i rozrywka Sucha Beskidzka

Sidzina: Egzekucja w skansenie

Świadkami dramatycznych i wzruszających scen byli wszyscy, którzy nie bacząc na ulewny deszcz, wybrali się 17 września do skansenu w Sidzinie. Zobaczyli niemieckie wojskowe pojazdy w akcji, żołnierzy strzelających do cywilnej ludności i człowieka, który padając na kolana przed oficerem SS nieustraszenie bronił polskich zakładników.

Była to rekonstrukcja wydarzeń, które miały miejsce 25 i 26 stycznia 1945 roku, tuż przed wyzwoleniem Bystrej i Sidziny, opisanych przez Tadeusza Uczniaka. Brali w niej udział mieszkańcy tych miejscowości oraz członkowie różnych grup rekonstrukcyjnych. Nie zabrakło motorów i samochodów z dwu kolekcji pojazdów historycznych. To niezwykłe widowisko zostało przygotowane w ramach 25. edycji Europejskich Dni Dziedzictwa, a także z okazji 50. rocznicy powstania pierwszej w Polsce Izby Pamięci poświęconej partyzantom, znajdującej się w sidzińskim skansenie. Choć jej uroczyste otwarcie nastąpiło w październiku 1968 roku, gromadzenie pamiątek rozpoczęło się już rok wcześniej.

W trakcie obchodów odsłonięta została tablica upamiętniająca twórcę skansenu, a zarazem pomysłodawcę Izby Pamięci – Adama Leśniaka. Zasłaniające ją wstęgi zerwała jego córka Ewa Babiarz z pomocą wójta gminy Bystra-Sidzina Stanisława Tempki. – Mój ojciec często wspominał, że do utworzenia skansenu zainspirował do ksiądz dziekan Józef Świstek, tutejszy proboszcz. Postać wyjątkowa, niecodzienna – wielki miłośnik historii Polski i folkloru. Myślę, że obaj siedzą sobie teraz na przyzbie u Pana Boga, patrzą na nas i cieszą się, że ich dzieło trwa – mówiła Ewa Babiarz.

Na zakończenie, razem z chórem oraz zespołem ze Szkoły Podstawowej w Bystrej Podhalańskiej, które prowadzi Marek Kijanka, wszyscy zebrani śpiewali pieśni żołnierskie i patriotyczne. W trakcie imprezy odbyła się też zbiórka pieniędzy na leczenie chorego na stwardnienie rozsiane Krzysztofa Powalacza z Sidziny.

Autorką fotoreportażu jest Edyta Łepkowska.

 

google_news