Wczoraj przedstawiono zarzuty dwóm mężczyznom (33 i 39 lat), którzy zwędzili materiały budowlane ze składu w Kozach.
Złodzieje przyjechali na miejsce oplem astrą. Załadowali skradziony towar o wartości ponad 3 tysięcy złotych do samochodu i odjechali. Zauważył ich pracownik ochrony, który natychmiast przekazał swoje spostrzeżenia policjantom.
Funkcjonariusze szybko namierzyli podejrzany samochód. Wtedy okazało się, że 39-latek kierował będąc w stanie wskazującym. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Stracił już prawo jazdy. Mundurowi odzyskali też wszystkie skradzione przez nich rzeczy.
O dalszym losie rabusiów rozstrzygnie prokuratura i sąd.