Piotr Żyła z WSS Wisła, po kilku nieco niższych lokatach, powrócił dziś do najściślejszej czołówki.
W ten weekend panowie rywalizują w lotach, na skoczni mamuciej w austriackim Bad Mitterndorf. Spośród wiślan nie znalazł się tym razem w składzie na te zawody Paweł Wąsek, za to startował inny skoczek WSS Wisła, Aleksander Zniszczoł.
Sobotni konkurs wygrał znów Norweg Granerud. Dawid Kubacki był 10., co oznacza, że stracił prowadzenie w PŚ na rzecz Norwega. Najlepszy z Polaków był Piotr Żyła, zajmując po pierwszej serii 4. miejsce (233 m) i z taką samą lokatą kończąc zawody. Aleksander Zniszczoł był 19., mimo tego, że po pierwszej serii zajmował znacznie lepsze, bo 10. miejsce.