Po drugim miejscu w sobotnim konkursie drużynowym, w niedzielnej rywalizacji indywidualnej żaden z szóstki biało-czerwonych nie stanął na podium. Najlepszy był Andrzej Stękała, który zajął 5. lokatę, będąc w dodatku jedynym Polakiem w czołowej dziesiątce…
Andrzej Stękała był najlepszym z Polaków w konkursie w Zakopanem. Przeciętnie spisali się Kamil Stoch i Dawid Kubacki, słabo Paweł Wąsek i Klemens Murańka, a najgorzej Jakub Wolny, który nie zakwalifikował się do finałowej serii. Wielka Krokiew tym razem nie była szczęśliwa dla Polaków, aczkolwiek oni sami za bardzo nie chcieli temu szczęściu pomóc. Ten występ podopiecznych Michala Doleżala był jednym z najmniej okazałych w tej edycji Pucharu Świata. W dodatku Polacy ponieśli straty w generalce zawodów.
1. Marius Lindvik (Norwegia) – 135 m i 145,5 m (296,5), 2. Anze Lanisek (Słowenia) – 133,5 m i 143,5 m (294.2 pkt.), 3. Robert Johansson (Norwegia) – 132 m i 141 m (292,9 pkt), 4. Daniel Huber (Austria) – 132,5 m i 139 m (288,9), 5. Andrzej Stękała – 134 m i 136,5 m (284,7 pkt.), 6. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 132 m i 136,5 m (282,4 pkt.), 11. Kamil Stoch – 128 m i 134 m (276,7 pkt.), 15. Dawid Kubacki – 125 m i 134.5 m (272,7 pkt.), 27. Klemens Murańka – 125,5 m i 131 m (256 pkt.), 28. Paweł Wąsek – 125 m i 124 m (244,9), 33. Jakub Wolny – 123 m (118,7).
Liderem klasyfikacji generalnej pozostał Halvor Egner Granerud – 956 pkt. (dzisiaj 23.), drugi jest Markus Eisenbichler – 716 pkt., 3. Kamil Stoch – 646 pkt., 4. Dawid Kubacki – 489 pkt., 5. Piotr Żyła (dzisiaj nie startował) – 469 pkt., 6. Anze Lanisek – 468 pkt. W Pucharze Narodów Polska straciła fotel lidera na rzecz Norwegów, którzy mają 34 pkt. przewagi.
Kolejne konkursy Puchar Świata zaplanowano w najbliższy weekend w fińskim Lahti: 23 stycznia konkurs drużynowy, 24 stycznia konkurs – indywidualny.
Tak to jest jak się cały czas pieje sukces i ile miejsc na pudle a to naprawdę przeciętni zawodnicy, a prawdę mówiąc ile ludzi uprawia skoki paru a nie jak LA tysiące i tam to jest sukces.